Spotkanie w sprawie więzienia

Od pewnego czasu mówi się w Sanoku o dużej inwestycji, jaką jest budowa więzienia. Ile jest w tym prawdy i czy nie skończy się to tylko na opowieściach?
– To nie są tylko opowieści. Jako dyrektor okręgowy dostałem polecenie od dyrektora generalnego służby więziennej opracowania koncepcji funkcjonowania jednostki w terenie wskazanym przez włodarzy Sanoka. Temu, miedzy innymi, służyło spotkanie z burmistrzami miasta. Prace koncepcyjne trwają – mówi płk Marek Grabek, Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Rzeszowie, który z burmistrzami Tadeuszem Pióro, Edwardem Olejką i starostą Romanem Koniecznym spotkał w ubiegły piątek.
Co taka inwestycja oznaczałaby dla społeczności lokalnej?
-Przede wszystkim kilkaset miejsc pracy. Ale na tym nie koniec. Więzienie potrzebuje produktów żywnościowych, które ktoś wyprodukuje i dostarczy… Powiem tak: gdyby to była niechciana inwestycja, to samorządy w Polsce nie zabiegałyby o nią. Podkreślę raz jeszcze: więziennictwo nie prosi o lokalizację, zabiegają o nią samorządy, które wiedzą, jak wiele może na tym skorzystać lokalna społeczność.

Rozmowa z płk. Markiem Grabkiem na temat przyszłości planowanej w Sanoku inwestycji i ewentualnych korzyściach, jakie mogłaby z tego tytułu czerpać lokalna społeczność już jutro w „Tygodniku Sanockim”.