Niechlubne miejsca: dawna „Kalinka” przy ul. Langiewicza

Tym miejscem trudno się chwalić. Przy ul. Langiewicza na Wójtostwie od miesięcy funkcjonuje „przechowalnia” dla osób nadużywających alkoholu i zakłócających porządek. Mieszkańcy interweniowali w tej sprawie wielokrotnie. Mamy dobrą informację. Wreszcie Sanocka Spółdzielnia Mieszkaniowa  zrobiła coś w tej sprawie.

Niechlubne miejsca dawna „Kalinka” przy ul. LangiewiczaBudynek, w którym niegdyś mieściła się popularna na Wójtostwie „Kalinka”, a potem tak zwany „zielony sklepik”, od długiego czasu stał się przytuliskiem dla osób nadużywających alkoholu. Wnętrze obiektu oraz jego otoczenie przedstawiało obraz nędzy i rozpaczy – uczestnicy libacji sypiali  tam, ale też załatwiali wszystkie naturalne potrzeby.

Po licznych interwencjach Sanocka Spółdzielnia Mieszkaniowa solidnie zabezpieczyła wejścia, potłuczone szyby w oknach zastąpiono deskami, tak aby niemożliwe było dostanie się do środka. Burmistrz zmobilizował Straż Miejską do częstszych patroli tamtych okolic.

Próbowaliśmy skontaktować się z władzami SSM, aby zapytać o to, co sugerują mieszkańcy Wójtostwa: czy Spółdzielnia podejmie decyzję o rozbiórce uciążliwego samozwańczego „schroniska”. Niestety, nie udało nam się dodzwonić, wysłaliśmy pytania na adres e-mailowy SSM. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, poinformujemy o niej naszych czytelników.