Pracodawca nie zapłacił, więc go okradł. Wpadł na granicy.

Strażnicy graniczni zatrzymali na przejściu w Medyce sprzęt, który usiłował wywieźć obywatel Ukrainy. Przedmioty zostały skradzione polskiemu pracodawcy. Mężczyzna twierdził, że pracodawca nie wypłacił mu należnych poborów dlatego sam się rozliczył.

Do zdarzenia doszło wczoraj (tj. 25 lipca) na drogowym przejściu granicznym w Medyce. Funkcjonariusze Straży Granicznej kontrolujący pojazdy wyjeżdżające z Polski, zwrócili uwagę na przewożony w volkswagenie sprzęt m.in. wiertarki, szlifierkę, wyrzynarkę i odkurzacz. 34-letni obywatel Ukrainy nie umiał początkowo wyjaśnić źródła pochodzenia sprzętu wartego ok. 13 tys. złotych. Natomiast, z uzyskanych wcześniej od polskiego przedsiębiorcy informacji wynikało, że przedmioty zostały mu przez mężczyznę skradzione. W odpowiedzi na zarzuty, cudzoziemiec twierdził, że pracodawca nie wypłacił mu należnych poborów.

Podróżny wraz z przewożonym sprzętem został przekazany policji.

źródło informacji: Bieszczadzka Straż Graniczna