Świat wokół nas
Łowcy świtów
Większość z nas doświadczyła, czym są piękne wschody słońca; budzący się dzień dodaje nam energii i motywacji, jeżeli dołączymy do tego piękne widoki, energetyczny ,,kopniak” – murowany. Jednak coraz częściej słyszy się o „łowcach” świtów. Na blogach czytamy o ich zorganizowanych akcjach, na galeriach miłośników fotografii możemy prześledzić piękne ujęcia. Czy może być w tym coś złego – niepokojącego? Okazuje się, że tak.
Na jednym z przyrodniczo-społecznych spotkań, w jakich brałam udział, został poruszony temat nocnych wędrówek, zwłaszcza na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Jedna z uczestniczek uznała to nowe facebookowe szaleństwo za niebezpieczne dla przyrody. Parki są i tak poprzecinane szlakami i w dzień ciężko zwierzętom swobodnie się poruszać. Noc jest dla nich możliwością migracji, zmieniania terytoriów, a tym samym sprzyja zmianie genowej w danej populacji, co jest bardzo istotne. Z relacji uczestniczki spotkania oraz po prześledzeniu stron grup na Facebooku postanowiłam porozmawiać na ten temat z zastępcą Dyrektora ds. Ochrony Przyrody Bieszczadzkiego Parku Narodowego dr inż. Stanisławem Kucharzykiem.
– Czy jest zakaz poruszania się w nocy po terenie parku? Jakie są konsekwencje, jeżeli takowy istnieje?
Zwiedzanie Bieszczadzkiego Parku Narodowego może odbywać się wyłącznie w porze dziennej (od świtu do zmierzchu). Ten przepis nie jest żadną nowością i obowiązuje w regulaminie dla zwiedzających Bieszczadzki Park Narodowy od wielu lat (dla przykładu zarządzenie dyrektora BdPN z 2005 roku: http://epodkarpacie.com/index.php?page=guide&main_guide_id=1&usection_id=219&poll_id=1)
Należy zauważyć, że okres od świtu do zmierzchu należy tu rozumieć w sensie definicji używanych w obrocie prawnym, tzn. jako świt i zmierzch cywilny. Czyli jest to czas od około pół godziny przed wschodem Słońca, do około pół godziny po zachodzie Słońca. Przykładowo dla Ustrzyk Górnych parametry te w dniu 2 marca 2018 wyglądają następująco: świt cywilny 05:38.17, wschód Słońca 06:10.04; zachód Słońca 17:13.48, zmierzch cywilny 17:45.39. W porze letniej te odstępy czasowe są jeszcze większe. Oznacza to, że w wielu miejscach na terenie BdPN możemy bez łamania obecnego regulaminu całkiem legalnie wykonać zdjęcie wschodu i zachodu Słońca, gdyż czas pomiędzy świtem, a wschodem jest dość długi. Z całą pewnością służby Parku nie będą z tabelą i sekundnikiem w ręku sprawdzać, czy wędrujący po szlaku zmieścił się w zdefiniowanym urzędowo limicie i nie będą karać osób wędrujących w porze tzw. szarówki. Natomiast jeśli straż Parku napotka wędrowca przemierzającego szlak ewidentnie w porze nocnej, „przy księżycu”, z latarką czy czołówką, należy liczyć się z możliwością ukarania mandatem, podobnie jak w przypadku innych wykroczeń w zakresie ochrony przyrody (zgodnie z art. 108. ust. 1.Ustawy o ochronie przyrody). Nie mówimy tu oczywiście o przypadkach losowych, jak np. opóźnienie zejścia z powodu skręcenia kostki na szlaku, lecz o intencjonalnym naruszeniu przepisu.
– Jak pan ocenia skalę i zagrożenie ze strony osób przemierzających szlaki nocą czy o świcie?
Skala zagrożenia do tej pory była nieznaczna, obecnie również nie jest duża, lecz wykazuje tendencje rosnące, co związane jest zarówno z generalnie rosnącym ruchem turystycznym w Parku (ponad pół miliona w sezonie 2017 roku), jak też pewną modą. Zwykłe fotografie przyrody i krajobrazu opatrzyły się, w związku z czym fotoamatorzy szukają niestandardowych ujęć, np. co do pory dnia czy pogody. Świadczą o tym lawinowo rosnące ilości zdjęć świtów, publikowane na różnych stronach internetowych oraz coraz częściej notowane przez Straż Parku nocne wędrówki, połączone z koczowaniem na szczycie w oczekiwaniu świtu. Jednocześnie, należy podkreślić, że obszar BdPN nie jest duży z punktu widzenia ochrony gatunków zagrożonych, takich jak duże drapieżniki. Skala problemu nocnej penetracji obszaru Parku jest różna, w zależności od poszczególnych elementów ekosystemu na jakie oddziałuje. Nawet kilka osób wędrujących nocą w obszarze gawrowania niedźwiedzicy z młodymi stanowi zagrożenie, polegające na niepokojeniu zwierzęcia w okresie rozrodczym. Jednocześnie, osoby takie same narażają się na niebezpieczeństwo nie tylko spotkania z dzikim, potencjalnie groźnym zwierzęciem , ale także zwiększone ryzyko urazu związane z poruszaniem się przy słabym oświetleniu.
– Jaki wpływ na zwierzęta ma poruszanie się nocą po szlakach parku?
Podobnie jak część obszaru Parku objętą ochroną ścisłą, pozostawiamy wyłącznie przyrodzie, tak również przynajmniej część doby powinna być oddana zwierzętom, które wówczas chętniej przemieszczają się i żerują. Zakaz nocnych wędrówek ma także ustrzec ludzi przed spotkaniem z drapieżnikami. Ta zasada ma szczególne znaczenie w okresie wegetacyjnym, kiedy zwierzęta rozmnażają się i prowadzą młode. Obserwujemy, że zwierzęta wyraźnie dostosowują aktywność dobową do intensywności ruchu turystycznego unikając sąsiedztwa hałaśliwych w ciągu dnia szlaków. Jeśli nocno-przedświtowe wędrówki stałyby się bardziej powszechne, to zabralibyśmy im cenne godziny spokojnego żerowania i zepchnęli w najgłębsze doliny lub po prostu wypędzili z Parku na tereny Bieszczadów mniej penetrowane.
– Czy zdjęcia zachodów i świtów biorące udział w konkursach fotograficznych przez państwa organizowanych są dyskwalifikowane?
Fotografie, które są wykonywane z naruszeniem przepisów o ochronie przyrody czy obecnie obowiązującego regulaminu udostępnia Parku do zwiedzania, są dyskwalifikowane w konkursach organizowanych przez BdPN. Aczkolwiek, w każdym przypadku komisja bierze pod uwagę wyjaśnienia autora, co możliwości wykonania zdjęcia w kontekście regulaminu BdPN. W przypadku kontrowersyjnego zdjęcia, które pojawiło się w mediach, komisja konkursowa VII Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficznego oceniła, że autor mógł dotrzeć na miejsce wykonania zdjęcia w stosownym czasie bez złamania regulaminu zwiedzania BdPN.
– Co z osobami nocującymi w schronisku?
Osoby nocujące w schronie na Połoninie Wetlińskiej z pewnością są w uprzywilejowanej sytuacji, gdyż wystarczy, że zbudzą się na minutę przed wschodem Słońca, aby wykonać upragnione zdjęcie. Jest to zgodne z obecnie obowiązującym regulaminem udostępniania BdPN.
Uzyskałam informacje, iż w nie wszystkich Parkach zakaz poruszania się nocą obowiązuje. Regulamin udostępniania parku jest indywidualny. Sama robię zdjęcia i wiem jaką ,,radochę” sprawia dobre zdjęcie o świcie. Jest to niezwykły moment, ale warto zastanowić się, gdzie idziemy i jak. Nasze fotograficzne marzenia nie muszą przybierać formy wyjścia na szczyt 50 -70 osób.
W ubiegłym tygodniu wybrałam się na Tarnicę. Specjalnie zebraliśmy się wcześniej, aby zobaczyć, ile osób będzie po udanym łowie świtu. Parę minut po godzinie 7 ruszyliśmy w górę. Ze szczytu schodził jeden mężczyzna. Nie jest to, na szczęście, przerażająca liczba…
Amelia Piegdoń
Ostatnie komentarze