W „Puchatku”: bardzo pozytywny chaos

Jeszcze do 21 kwietnia w „Puchatku” przy ul. Traugutta można oglądać wystawę prac plastycznych Anety Rygliszyn i Mateusza Kulikowskiego. Wystawa nosi tytuł „Chaos”, a do jej obejrzenia zachęca bardzo starannie wydany katalog.

Wystawy plastyczne w Sanoku są organizowane w różnych miejscach. W Osiedlowym Domu Kultury Sanockiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Puchatek” stworzono do tego celu bardzo dogodne warunki: jest przestrzeń do prezentacji i przestrzeń dla widzów – żeby mogli oglądać prezentowane prace z odpowiedniej perspektywy.

Aneta Rygliszyn i Mateusz Kulikowski – jak powiedziano podczas wernisażu – przyjaźnią się od lat, oboje mają zainteresowania plastyczne, wypowiadają się przy pomocy odmiennych form i technik. Aneta wykonuje przestrzenne kolaże, natomiast w świecie plastycznym Mateusza dominują akwarele.

W sobotę podczas wernisażu w „Puchatku” – tłum. Przede wszystkim znajomi, przyjaciele, bliscy autorów wystawy. Także spora grupa osób, które odkryły, że malowanie i wypowiadanie się w języku prac plastycznych to doskonały relaks i odskocznia od codzienności.

Wspaniała atmosfera była dominantą sobotniego wernisażu. Uśmiechy, uściski, gratulacje. Mnóstwo satysfakcji i radości z wykonanej pracy, wiele pozytywnej energii.

„Na początku był chaos” – Mateusz Kulikowski uzasadniał tytuł wystawy. Potrzeba porządkowania emocji, układania w sensowną całość przypadkowych elementów to impulsy towarzyszące twórczości, nie tylko plastycznej.

W każdym razie – warto było wpaść do „Puchatka”, by wziąć w tej radości, w tej prezentacji udział.