Kolorowo, koncertowo i rodzinnie podczas Dni Sanoka
Dwudniowa impreza zorganizowana przez Urząd Miasta przyciągnęła na Błonie zarówno młodszych, jak i starszych, z Sanoka i z okolic. Organizatorzy zadbali o liczne atrakcje, a także koncerty, które odbywały się do późnych godzin wieczornych.
Dni Sanoka rozpoczęły elektroniczne brzmienia sanoczanina Łukasza Sabata, który doskonale sprawdził się w roli DJ’a. Punktualnie o 16.00 wystrzelono po raz pierwszy kolory holi, choć co poniektórzy, bardziej zniecierpliwieni, obsypywali się barwnym proszkiem dużo wcześniej. Eksplozja Kolorów cieszyła się wielkim zainteresowaniem, szczególnie wśród młodych osób, chociaż i wśród starszych znaleźli się ci, którzy w tym dniu pozwolili sobie na odrobinę szaleństwa. Podczas kolejnych wystrzałów barwnymi kolorami coraz więcej osób włączało się w zabawę. Prowadzący wraz z burmistrzem Miasta Sanoka Tadeuszem Pióro, w nagrodę za najszerszy uśmiech i niespożytą energię podczas bitwy kolorów, rozdawali upominki. W sobotnie popołudnie, z godziny na godzinę sanockie Błonie się zapełniały. O godzinie 19 rozpoczęła się plenerowa dyskoteka, a sceną zawładnęły kolejno zespoły: Łobuzy, Shantel, Markus P oraz Power Play. Widownia doskonale bawiła się w rytmach disco-polo, ochoczo podskakiwała i klaskała, a z wokalistami wyśpiewywała największe przeboje.
Łukasz Sabat rozgrzewał publiczność również drugiego dnia, w niedzielę. Po nim na scenie wystąpił polski chór Sound’n’Grace, wykonujący muzykę gospel, soul, funk. Fani Joe Cocker’a mogli wysłuchać jego największych przebojów w wykonaniu zespołu Joe Cocker Project. „Wisienką na torcie” był występ Kuby Sienkiewicza i Elektrycznych Gitar. Ich koncert, pomimo kapryśnej pogody, z pewnością można zaliczyć do udanych.
Podczas imprezy nie zabrakło atrakcji, które umiliły mieszkańcom sobotnie i niedzielne popołudnie. Dla najmłodszych wydzielono specjalną strefę dla dzieci. Wielkim zainteresowaniem cieszyło się wesołe miasteczko, do kas biletowych chwilami ustawiały się kolejki. Chętni mogli pojeździć konno. Firma Metrosan zaprosiła wszystkich zainteresowanych na Wielkie Poszukiwania Skarbów Królowej Bony. Chętnych do gry terenowej nie brakowało – zaangażowały się w nią całe rodziny. Uczestnicy nie tylko doskonale się bawili, ale również mieli okazję bliżej poznać kulturę Sanoka i okolic. W grze nie liczył się czas, najważniejsza była ilość wykonanych zadań i łamigłówek. Każdy, kto ukończył grę, otrzymywał nagrodę.
Podczas Dni Sanoka pojawiali się wystawcy, oferujący swoje wyroby, sklepikarze, a także przedstawiciele firm, którzy zachęcali do skorzystania z atrakcyjnych ofert. Nie zabrakło też punktów gastronomicznych, w których można było zjeść „coś” ciepłego.
Mimo że ostatnio dotarła do nas wspaniała informacja o tym, że znaleziono dawcę szpiku dla chorego Michała, DKMS cały czas pomaga. Podczas dwudniowej imprezy każdy, kto tylko chciał, mógł zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku i w przyszłości – być może – przyczynić się do uratowania komuś życia.
Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii.
Ostatnie komentarze