Wilk pilnie poszukiwany – reakcja na wilczy spacer po Wetlinie
Niedawno opublikowaliśmy na tygodniksanocki.pl informację o wilku, spacerującym po Wetlinie. Odezwała się do nas pani biolog, która od lat obserwuje wilki i bada zachowanie tych zwierząt. Chciałaby dowiedzieć się czegoś więcej o wilku z Wetliny i poprosiła nas o zamieszczenie następującej informacji:
Jestem biologiem, prezesem Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”, od ponad 20 lat wraz ze współpracownikami badamy wilki w Polsce, mamy spore doświadczenie w kontaktach z wilkami dzikimi oraz oswojonymi. Obejrzałam filmik opublikowany w „Tygodniku Sanockim” z wilkiem chodzącym po Wetlinie. Jego zachowanie wskazuje, że jest to osobnik wychowany przez ludzi lub też dokarmiany przez ludzi od szczenięcia. Jak każdy wilk potrafi pokonywać duże odległości i trudno przewidzieć, gdzie w danym momencie się znajduje, jak się zachowuje.
W tej sytuacji bardzo ważna jest pomoc mieszkańców Wetliny i okolic oraz turystów. Zatem ogromna prośba do wszystkich, którzy widzieli lub zobaczą to zwierzę, by zdjęcia, filmiki wraz z z możliwie precyzyjną informacją o dacie i miejscu jego pobytu przesyłać do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Wydział Spraw Terenowych w Krośnie na adres:
hubert.fedyn.rzeszow@rdos.gov.pl oraz do Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”: sabina.pieruzeknowak@gmail.com
Link do strony stowarzyszenia: http://www.polskiwilk.org.pl/
Mity o wilkach, w tym o tzw. wilkach zuchwałych:
http://www.polskiwilk.org.pl/
Metody ochrony inwentarza przed atakami wilków
http://www.polskiwilk.org.pl/
Zgadzam się z panem, panie Kamilu. Zwierzęta mają coraz mniej przestrzeni do życia, bo człowiek ją zawlaszcza, a potem się dziwi, że z lasu wychodzą dziki, wilki, lisy czy sarny.
U nas nadal wiecznie żywe są mity, jakoby wilki był groźne dla ludzi. Edukacja, edukacja a nie Czerwony Kapturek i inne bajki! Wilk to bardzo ważne ogniwo w świecie przyrody. A ponieważ jego populacja została odbudowana to spotkania z nim będą nieco częstsze. Więc tym bardziej trzeba edukować ludzi, by nie widzieli w nim nic złego.
Wilki nie zabiły nikogo od 1945 roku, a nawet wcześniejsze informacje o atakach są mało prawdopodobne. Za to nie ma roku, by jakiś myśliwi kogoś nie zabił, bądź nie zranił. Kto zatem zagraża ludziom? Wilk, czy myśliwy? Zwłaszcza myśliwy z wadą wzroku?