Adam Drozd. Polacy chcą być dumni ze swojej Ojczyzny

Adam Drozd jest radnym Sejmiku Województwa Podkarpackiego VI kadencji. Na co dzień prowadzi biznes w rodzinnym Sanoku. Teraz podjął decyzję o kandydowaniu w tegorocznych wyborach parlamentarnych z listy Prawa i Sprawiedliwości z okręgu wyborczego nr 22.

Był pan radnym powiatowym, jest radnym Sejmiku Województwa Podkarpackiego, a teraz chce zasiąść w ławach poselskich. Dlaczego?

Pragnę reprezentować ziemię Sanocka, tutaj sie urodziłem, tu mieszkam, mam
rodzinę i pracę. Doskonale znam problemy i potrzeby tego rejonu. Codzienne spotkania z mieszkańcami, samorządowcami, przedsiębiorcami, ale także innymi grupami społecznymi, pokazują mi jak wiele dobrego dzieje się dzięki rządom obozu dobrej zmiany oraz działaniom władz województwa. Jednocześnie uświadamiam sobie jak wiele jest jeszcze do zrobienia przed nami. Będę sie starał być w sejmie mocnym głosem ludzi z mojego okręgu, ambasadorem ich spraw i potrzeb. Dzięki swojemu dużemu doświadczeniu samorządowemu czuję się sprawnym, aktywnym i skutecznym samorządowcem. Wierzę, że wyborcy to docenią i obdarzą mnie zaufaniem.

Jest pan w Sejmiku Wojewódzkim członkiem m.in. komisji gospodarki i infrastruktury? Co udało się zrobić to tej pory?

Komisja gospodarki i infrastruktury to jedna z najważniejszych komisji w
Sejmiku województwa podkarpackiego. Jestem jej członkiem, co daje mi możliwość skutecznego działania w obszarze inwestycji infrastrukturalnych związanych z budową, remontami dróg i chodników. Jak dotąd udało mi się pozyskać środki na chodnik w gminie Dydnia, a także w miejscowości Grabownica i Jurowce. W trakcie negocjacji jest budowa chodnika w miejscowości Humniska (Mała Strona). Wywalczyłem również środki na remont drogi wojewódzkiej nr 897 w odcinkach między Wisłokiem Wielkim a Cisną. Ponadto dzięki moim staraniom powiat sanocki wzbogacił się o lokale biurowe przy ul.Piłsudskiego będące do tej pory własnością samorządu wojewódzkiego, a gmina Zagórz otrzymała dotację w kwocie 100tys.zł na rewitalizację klasztoru Karmelitów Bosych. Wspomnę jeszcze o sukcesie polegającym na wsparciu gminy Solina i powiatu leskiego w zakresie projektowania i budowy ścieżek rowerowych oraz realizacji inwestycji sieci wodno-kanalizacyjnej.

Tytułem uzupełnienia nadmienię, że pełnię funkcję przewodniczącego Komisji Karpackiej, zajmującej się współpracą transgraniczną państw regionu karpackiego ( Słowacja, Węgry, Rumunia, Ukraina), oraz wiceprzewodniczącym Komisji Bezpieczeństwa Publicznego i Zatrudnienia.

Prowadzi pan swój biznes. Przedsiębiorcy skarżą się na zbyt wysokie składki ZUS. Co chciałby pan zaproponować w szczególności osobom, które prowadzą małe firmy?

Rzeczywiście od wielu lat jestem przedsiębiorcą, dlatego doskonale znam problemy z jakimi musi mierzyć się biznes w Polsce. Do jednego z największych problemów zaliczam pozapłacowe koszty pracy, uderzające w portfele małych firm. Koszty te już dzisiaj są zdecydowanie zbyt wysokie, dlatego jako przyszły poseł zobowiązuję się do podejmowania działań na rzecz ich ograniczania. Moim zdaniem należałoby w tym zakresie przyjąć rozwiązanie uzależniające wysokość składki ZUS od uzyskanego dochodu: do 5 tys. DOCHODU (NIE PRZYCHODU) składka ok.500 zł i progresywnie zwiększana o 100zł za każdy tysiąc dochodu (do poziomu 10 tys. zł dochodu). Realizacja tej koncepcji byłaby realną formą pomocy dla małych firm umożliwiającą im rozwój. To przecież głównie od nich zależy powodzenie i sukces gospodarczy naszej Ojczyzny.

Czym konkretnie chce się pan zająć, jako poseł? Co jest dla pana najważniejsze?

Do tej kwestii odniosłem się częściowo w odpowiedziach na poprzednie pytania. Niewątpliwie sprawy przedsiębiorców są dla mnie jednym z priorytetów. Obok tego, jako wyzwanie traktuję rozszerzanie dostępności korzystania z rządowych programów dotyczących infrastruktury drogowej i wodno-kanalizacyjnej dla jednostek samorządu terytorialnego, podwyższenie rangi sołtysa włącznie z budżetem na drobne zadania. Chciałbym również włączyć się w działania zwalczające upowszechnianie szkodliwej ideologii Gender, którą uważam za jedno z większych zagrożeń dla egzystencji Narodu. Nie ma mojej zgody i akceptacji na deprawację szerzoną przez środowiska LGBT wśród dzieci i młodzieży. Jako poseł sejmu przyszłej kadencji będę dokładał wszelkich starań, aby w tym zakresie powstały odpowiednie rozwiązania prawne. Ważnym elementem mojej politycznej aktywności będzie wreszcie promowanie rodzimej zdrowej żywności i polskiej produkcji.

Co jako poseł chce pan zaoferować ludziom z naszego regionu?

Chcę mocno podkreślić, że jako poseł zamierzam być dobrym ambasadorem i
głosem ludzkich spraw. W najwyższym stopniu będę wspierał w sejmie południe województwa i Ziemię Sanocką, zabiegał o jej rozwój poprzez wspieranie lokalnej gospodarki, infrastruktury i turystyki. Bogactwem tej ziemi są ludzie i to dla nich chcę pracować. Chciałbym być wsparciem i głosem młodych ludzi z południa, tych, którzy zaczynają wchodzić w swoje dorosłe i samodzielne życie, uruchamiają swoją działalność gospodarczą i zakładają rodziny. Nasi mieszkańcy powinni mieć godne i dobre warunki do tego, by pozostawać w swej rodzimej ziemi i nie wyjeżdżać poza granice.

Rząd chce dogonić Europę Zachodnią czy jest to realne? Podobnie jest z Polską wschodnią, czy mamy szansę dogonić szybciej rozwijającą się część zachodnią naszego kraju?

Uważam, że jest to nie tylko realne, ale wręcz konieczne. Ostatecznie po upadku komunizmu w Polsce dążenie do zbudowania dobrobytu na wzór zachodni jest największą aspiracją naszego Narodu. Polacy chcą Polski bogatej, z której wszyscy będziemy dumni. Priorytetem nie jest natomiast – jakby chcieli niektórzy – promowanie płynących z zachodu neomarksistowskich ideologii i wszystkich związanych z tym wartości. Nie po to wchodziliśmy do Unii Europejskiej, by korzystać z takich wzorców, ale po to, by wzmacniać naszą Ojczyznę gospodarczo. Co do Podkarpacia- cóż niewątpliwie mamy trochę gorszą pozycję wyjściową niż zachodnia część kraju, nie oznacza to jednak, że jesteśmy z tego powodu skazani na porażkę. Podkarpacie jest ważnym punktem na mapie Europy, ma dobry potencjał ludzki, ciągle rozwijającą się infrastrukturę drogową, kolejową i lotniczą. Wszystkie te elementy pozwalają pozytywnie myśleć o przyszłości zwłaszcza w kontekście sfinalizowania w perspektywie kilku lat jakże ważnej trasy VIA CARPATIA. Połączenie to otworzy nowe, ogromne możliwości rozwojowe wzdłuż tej trasy, ale również ułatwi współpracę z państwami Europy Północnej i Południowej, a nawet państwami azjatyckimi w tym z Chinami.

Rozmawiała Dominika Czerwińska