Przyjaciele Caritasu w Domu Pomocy Społecznej w Sanoku
Niecodzienne spotkanie na placu Domu Pomocy Społecznej Światło Nadziei w Sanoku to okazja, aby uwrażliwiać ludzi na to, że wśród nas są osoby chore, z różnymi schorzeniami psychicznymi oraz niepełnosprawne. Do Sanoka zjechali przyjaciele Caritas Archidiecezji Przemyskiej, aby rozpocząć okres adwentowy.
1 grudnia rozpoczął się Adwent. To czas kiedy wierni przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. W tym dniu przyjaciele Caritas Archidiecezji Przemyskiej przyjechali do Sanoka, aby wspólnie móc rozpocząć te przygotowania, poznać się nawzajem oraz wymienić doświadczeniami. Podopieczni różnych instytucji, które działają dla osób, które na co dzień borykają się z różnymi problemami zaprezentowali swoje rękodzieło. Na placu nie mogło zabraknąć rozśpiewanych gości, którzy w barwnych strojach umilili przychodzącym czas wspaniałymi pieśniami oraz kapel, które zachęcały do wspólnej zabawy. Na najmłodszych czekało wiele zabaw, gier i malowanie twarzy. Podopieczni jednego z DPS-ów przygotowali scenki kabaretowa, które wszystkich rozbawiły.
Świeca Caritas
– Spotykamy się wokół świecy Caritas w Domu Pomocy Społecznej w Sanoku dla osób ze schorzeniami psychicznymi. Tak jak ta symboliczna świeca jest ustawiana na środku naszego placu, tak ciepło tej świecy okala naszych mieszkańców poprzez całą działalność Caritas. Dzięki dzisiejszemu spotkaniu mamy możliwość poznania różnych działów opieki nad podopiecznymi prowadzonymi przez Caritas Archidiecezji Przemyskiej – mówi Piotr Kobiałka, dyrektor Domu Pomocy Społecznej Światło Nadziei w Sanoku.
Do Sanoka przyjechali przedstawiciele sektora ekonomi społecznej czyli Centrów Integracji Społecznej, Spółdzielni Socjalnych, Domów Pomocy Społecznej, Warsztatów Terapii Zajęciowej, świetlic terapeutycznych, miejsc w których można bezpłatnie wynająć sprzęt rehabilitacyjny, za który często trzeba płacić duże pieniądze, reprezentanci gmin, z którymi współpracuje Caritas i bez których ciężko byłoby osiągnąć tak imponujący efekt, osoby z Domów Samotnej Matki oraz głuchonieme. Łącznie sanocki DPS odwiedziło blisko 500 osób.
– Z okazji pierwszej niedzieli adwentu prezentujemy całą paletę, tego co oferuje i w jaki sposób pomaga Caritas. Nasz ośrodek w Przemyślu uzupełnia dotychczasową działalność. Caritas nadal pomaga na zasadach powszechnie znanych. Projekty są uzupełnieniem działalności – wyjaśnia Marek Pankiewicz, rzecznik prasowy Caritas Archidiecezji Przemyskiej.
Caritas Archidiecezji Przemyskiej to jednostka, która pozyskuje środki europejskie aby pomagać bliźnim.– Należy podkreślić, że jest to wyjątkowa w całej Polsce skala. To w jaki sposób wykorzystujemy środki z projektów europejskich, żeby pomagać innym osobom jest niespotykane – twierdzi rzecznik.
Dla Marka Pankiewicza najbliższe sercu są Domy Pomocy Społecznej, ponieważ na co dzień jest ich kierownikiem. Odpowiada za siedem placówek. Starsze osoby są przywożone do ośrodków, mają zapewnioną opiekę, wyżywienia oraz mnóstwo ciekawych aktywności, jeżdżą na wycieczki, uczestniczą w wielu wydarzeniach kulturalnych.
– Osoby starsze traktują to trochę z przymrożeniem oka i mówią, że jest to przedszkole, ponieważ dobrze czują sie w naszych DPS-ach. Najgorszym momentem dla nich jest weekend, kiedy nie mogą się zobaczyć – dodaje na koniec.
– Spotkania ma na celu poznanie się między innymi instytucjami, ale przede wszystkim uwrażliwić ludzi, którzy nas otaczają. Dzieło świecy, którą każdy może symbolicznie pozyskać na swój stół wigilijny jest bardzo duże – uważa dyrektor Kobiałka.
Warsztaty Terapii Zajęciowej zaprezentowały się ze swoimi produktami. Kto chciał mógł posmakować wspaniałych wyrobów, przygotowanych specjalnie na tę okazję. Pierogów, gołąbków ziemniaczanych, proziaków, ciast. Dla tych ludzi jest to olbrzymia radość, że mogą się tutaj zaprezentować i że wiele osób skosztuje ich specjałów. Jest to dla nich wielka satysfakcja, że to co robią na co dzień, to czego się uczą jest także dobrze odbierane przez otoczenie. Sprawia im to przyjemność oraz jest powodem do dumy.
– Natomiast my musimy zdawać sobie z tego sprawę, że są to osoby chore, z różnymi schorzeniami. Wykonanie jakiejś rzeczy zdrowemu człowiekowi zajmuje krótki czas. Zaś dla osoby chorej okupione jest ciężką pracą, godzinami ćwiczeń, które potem procentują – dodał dyrektor.
Wspólne działania
Centrum Integracji Społecznej w Przychojcu funkcjonuje od 2017 roku. Działania Centrum skierowane są do osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, bezrobotnych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji na rynku pracy, osób z deficytami społeczno-materialno-bytowymi. Jest to bardzo szeroka grupa osób, która została objęta wsparciem.
– Obserwujemy jak zmieniła się ta grupa. Początkowo te osoby były niepewne swoje wartości, sowich możliwość natomiast kiedy zakończyła się pierwsza edycja naszego programu, grupa się bardzo zintegrowała. Prawie wszystkie osoby otrzymały prace, co było naszym celem – wyjaśnia Barbara Grad, z Centrum Integracji Społecznej w Przychojcu.
– Spółdzielnia Socjalna GminNova w Giedlarowej działa w dwóch obszarach: utrzymania terenów zielonych oraz mamy ekipę remontowo-budowlaną. Osoby, które są w CIS, są u nas na warsztatach i wykonują razem z nami zadania związane z utrzymaniem terenów zielonych oraz prowadzą z nami prace remontowe . Najlepsi mają szanse przejścia do Spółdzielni Socjalnej i zdobyć zatrudnienie. Działamy od półtorej roku, w ciągu tego czasu 10 osób z CIS znalazło prace – wyjaśnia Artur Helit, prezes Spółdzielni Socjalnej GmiNova w Giedlarowej.
Zespół Diakonia Muzyczna Kręgu Domowego Kościoła z Sanoka uświetnił mszę świętą, którą celebrował ks. abp. Adam Szal, metropolita przemyski. Została poświęcona kaplica przy DPS Światło Nadziei.
– 1 grudnia rozpoczął się adwent. To czas oczekiwania. W naszym codziennym życiu nieustanie na coś czekamy, do tego zachęca nas również Pan Bóg. Czas adwentu niech będzie związany z wychodzeniem na świętą górę, którą będzie nasz kościół, modlitwa, czytanie pisma świętego, spowiedź, msza święta, rekolekcje. Nie ma tak biednego człowieka, który nie byłby w stanie pomóc drugiemu będącemu w potrzebie. Czasami wystarczy się uśmiechnąć, porozmawiać. Serce człowieka jest tak piękne i tak bogate, że darów dobroci może uczynić wiele – powiedział podczas kazania ks. abp. Adam Szal.
Nie ma cos lepszego jak pomagac tym w potrzebie (nie leniom!) w imie Boga. Jemu nie potrzeba modlitw, swiatyn, pomnikow. N.p. Protestanci moga nas nauczyc duzo o tym temacie.
Brawo Sanok.