Historia budowy kościoła pw. Przemienienia Pańskiego w Sanoku
Gdy w 1782 roku średniowieczną świątynię pw. Michała Archanioła pamiętającą ślub Władysława Jagiełły z Elżbietą Granowską zniszczył pożar, nikt nie spodziewał się, że na nowy kościół parafialny w Sanoku trzeba będzie czekać ponad sto lat. Ostatecznie, po wielu latach starań księdza Franciszka Czaszyńskiego (1812-1898) i pomocy burmistrza Cyryla Jaxy Ładyżyńskiego (1830-1897), w 1886 roku ukończono budowę nowego kościoła, któremu nadano nowe wezwanie – Przemienienia Pańskiego.
„Przez trudy do gwiazd” (łac. per aspera ad astra) – tak chyba najlepiej można określić długą drogę wiodącą do powstania świątyni. Pożar kościoła pw. Michała Archanioła przytrafił się w dosyć pechowym momencie dziejowym – Sanok wraz z Galicją znajdował się od dekady pod zaborem Austrii, która pod rządami Józefa II (1741-1790) przeżywała okres intensywnych antykościelnych reform. W 1788 roku Austriacy rozebrali pozostałości murów spalonego kościoła a plac odsprzedali miastu. Jedynymi pamiątkami, jakie zachowały się do naszych czasów po dawnej świątyni są: renesansowy nagrobek starosty sanockiego Sebastiana Lubomirskiego z 1558 roku, znajdujący się obecnie w kościele Przemienienia Pańskiego, a także gotycka chrzcielnica oraz XVII-wieczna pieczęć parafialna wykonana z brązu, które są obecnie przechowywane w Muzeum Historycznym w Sanoku. Dzięki solidarności o. franciszkanów, którzy użyczyli swojego kościoła, proboszcz mógł prowadzić parafię. Może dzięki temu pomimo upływu kolejnych lat proboszczowie nie podejmowali prób odbudowy spalonej świątyni. Kolejnym powodem było ubóstwo mieszkańców 3,5-tysięcznego miasteczka, jakim był wtedy Sanok.
Wszystko zmieniło się wraz z przybyciem do Sanoka z Głogowa księdza Franciszka Salezego Czaszyńskiego w 1857 roku. Po latach mieszczanie wspominali go, że pomimo impulsywnego charakteru i surowego usposobienia, był człowiekiem o wielkim sercu. 45-letni wówczas proboszcz postawił sobie za cel wybudowanie świątyni dla swoich parafian. Było to zadanie niełatwe, biorąc pod uwagę liczebność wiernych i fakt, że koszty budowy kościoła są niemałe. Nie zniechęciło to księdza Czaszyńskiego, który od razu przystąpił do działania.
Pierwszym krokiem do rozpoczęcia budowy nowego kościoła było uformowanie się Komitetu Parafialnego oraz zakupienie gruntu pod budowę kościoła za kwotę 3500 florenów. Z czasem okazało się, że teren jest podmokły i wymaga prac melioracyjnych. Ksiądz Czaszyński zakupiony grunt przekazał parafii 22 kwietnia 1872 roku z pewnym zastrzeżeniem – życzył sobie, by po jego śmierci, raz w roku w kwietniu, każdy kolejny proboszcz odprawiał mszę świętą w intencji spokoju duszy jego.
6 września 1872 roku C. K. Starostwo Powiatowe pozytywnie rozpatrzyło prośbę Komitetu Parafialnego o wydanie pozwolenia na budowę nowej świątyni. Wielu mieszkańców niechętnie odnosiło się do pomysłu budowy nowej świątyni. Obawy sanoczan nie był bezpodstawne – w maju 1872 roku w Sanoku wybuchł pożar, który zniszczył 1/3 miasta, pozbawiając wielu ludzi dobytku całego życia. Mieszkańcy obawiali się, że budowa kościoła jest w tych warunkach niemożliwa. Pojawiła się nawet propozycja, by księdza Czaszyńskiego wydalić z parafii i oddać ją pod opiekę oo. franciszkanów. Ostatecznie, po wielu dyskusjach udało się osiągnąć kompromis, a podpis pod pozwoleniem na budowę złożył ówczesny burmistrz miasta Cyryl Jaxa Ładyżyński.
Ładyżyński piastował urząd burmistrza w latach 1872-1897. Choć sam był grekokatolikiem, jego przychylność do budowy kościoła odgrywała spore znaczenie, gdyż często pozwalała księdzu Czaszyńskiemu liczyć na pomoc sanockiego magistratu. I tak oto Rada Miejska przeznaczyła materiały potrzebne do budowy za darmo (kamienie z miejskich kamieniołomów i 30 sztuk dębów), bądź za niską opłatą (3 zł za każdą kolejną sztukę dęba ponad ustalone 30).
Świątynia została zaprojektowania w stylu neoromańskim przez architekta Józefa Braunseisa. Projekt przewidywał, że świątynia będzie posiadała trzy nawy, dwa wejścia (obecne, od strony placu św. Michała i zamurowane w 1939 roku od strony ul. Grzegorza z Sanoka) i dwie wieże z ozdobnym frontonem. Budowla miała być pokryta dachami szczytowymi (nawy główna i poprzeczna), półszczytowymi (nawy boczne) i zwieńczona trzema krzyżami. W tympanonie świątyni przewidziano miejsce na figurę Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.
31 lipca 1874 roku wbudowano kamień węgielny pod nowy kościół parafialny pw. Przemienienia Pańskiego. W uroczystości brali udział duchowni łacińscy i grekokatoliccy, rajcowie miejscy i obywatele Sanoka. Do października 1874 roku koszty budowy wyniosły ok. 15.700 złr (złotych reńskich). Łączny koszt budowy świątyni oszacowano na kwotę 59.000 złr.
W 1875 roku ksiądz Czaszyński otrzymał pozwolenie na budowę plebanii, którą ukończono w następnym roku. Koszt budowy wyniósł 5.500 złr.
Zanim odprawiono pierwszą mszę świętą, Komitet Parafialny zwrócił się do władz miasta o wydanie pozwolenia na użytkowanie budynku w celach religijnych. 15 grudnia 1886 roku burmistrz wraz z miejskim inżynierem przeprowadzili odpowiednie oględziny techniczne i wobec braku stwierdzenia usterek zagrażających bezpieczeństwu ludzi, kościół został oddany do użytku od 16 grudnia 1886 roku. Ze strony kościelnej 14 grudnia 1886 roku Konsystorz rzymskokatolicki w Przemyślu wyznaczył datę poświęcenia kościoła na 19 grudnia 1886 roku. Tego dnia odbyła się specjalna procesja pod przewodnictwem księdza Czaszyńskiego i ówczesnego gwardiana klasztoru franciszkanów o. Apoloniusza Szymczakiewicza, podczas której nastąpiło przeniesienie parafii z kościoła oo. franciszkanów do nowo powstałej świątyni.
W dniu 21 grudnia 1886 roku zgodę na odprawianie nabożeństw wydał ordynariusz przemyski ks. biskup Łukasz Solecki. Pierwszym oficjalnym nabożeństwem była pasterka odprawiona w nocy z 24 na 25 grudnia 1886 roku. Choć kościół nie był jeszcze ukończony, nie posiadał tynków, posadzek ani zewnętrznych wież, dla wiernych nie miało to znaczenia. Wreszcie, po ponad 100 latach oczekiwania mogli przeżywać Eucharystię we własnej świątyni.
Pasterka celebrowana w obecnym roku kalendarzowym będzie już 135-tą w murach obecnego kościoła. Przekraczając jego progi, warto pomyśleć o księdzu Czaszyńskim, któremu wdzięczni parafianie ufundowali epitafium znajdujące się w nawie głównej świątyni, po lewej stronie.
Opracował:
Damian Józefek
***Materiał opracowano na podstawie zbiorów Sanockiej Biblioteki Cyfrowej. Serdecznie zapraszamy do korzystania z jej zasobów.
Ciekawa historia biednego miasta. Przeciez byl kosciol (franciszkanski),
no ale.