Rak jajnika wciąż niebezpieczny dla kobiet
Polska zajmuje trzecie miejsce pod względem umieralności na raka jajnika w Europie. Każdego dnia z jego powodu umiera w Polsce 7 kobiet, w ciągu roku ponad 2,7 tysiąca. Światowy Dzień Świadomości Raka Jajnika – obchodzony 8 maja – to znakomita okazja, aby zwrócić uwagę na ten groźny nowotwór, jakim jest rak jajnika.
Dzięki licznym akcjom edukacyjnym coraz głośniej mówi się w Polsce o trudnościach związanych z wykryciem raka jajnika, mutacjach genetycznych, które mają wpływ na rozwój raka a także o nowoczesnych metodach leczenia. Statystyki są jednakże nadal zatrważające – z powodu raka jajnika każdego roku umiera w Polsce bardzo wiele kobiet.
Rak jajnika nie bez powodu nazywany jest „cichym zabójcą kobiet”. Rozwija się skrycie, nie dając we wczesnych stadiach rozwoju charakterystycznych objawów. Nowotwór daje o sobie znać, gdy zaczyna się rozwijać i atakować okoliczne narządy. Wówczas kobiety mogą odczuwać dolegliwości, takie jak częste wzdęcia, pełność w śródbrzuszu lub nadbrzuszu, zwiększający się obwód brzucha mimo braku zmiany diety. Kobiety odczuwając takie dolegliwości zgłaszają się często do gastrologa, a nie do ginekologa. Zdarza się również, że nie zwracają na objawy szczególnej uwagi, przypisując je np. specyfice okresu menopauzy.
Nie istnieją testy przesiewowe w kierunku raka jajnika, czy też inne profilaktyczne badania, które pozwoliłyby wcześnie wykryć raka jajnika. W badaniu ginekologicznym i w trakcie USG dopochwowego lekarz może stwierdzić jedynie niepokojące zmiany na jajnikach.
– Zawsze dbałam o swoje zdrowie, regularnie poddawałam się badaniom profilaktycznym. W trakcie jednego z nich wykryto u mnie niewielkie zmiany na jajniku. Zlecono mi dodatkowe badanie krwi, które wykazało, że markery nowotworowe są w normie. Udałam się więc do szpitala na wycięcie guza, dopiero badanie histopatologiczne wykazało, że mam nowotwór jajnika. Miałam 24 lata – mówi Anna Nowakowska, założycielka Stowarzyszenia na Rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi „Sanitas”.
Szansą na odpowiednio wczesne zdiagnozowanie nowotworu jajnika są regularne badania. – Dbałość o własne zdrowie, w rezultacie okazało się dbałością o moje życie – dodaje Anna Nowakowska.
– To ważne, aby mieć zaufanie do swojego lekarza – mówi dr n. med. Agnieszka Gąsowska-Bodnar z Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego. – Podzielenie się swoimi obawami, niepokojącymi objawami, mogą być motywem do skierowania pacjentki na dodatkowe badania, które w rezultacie pomogą postawić odpowiednią diagnozę.
– Współczesna medycyna stale dąży do jak najlepszego poznania mechanizmów powstawania i rozwoju nowotworów. Dzięki temu, także w raku jajnika, możemy coraz skuteczniej dobierać strategie leczenia i pomagać chorym kobietom. Od kilku lat oprócz metod chirurgicznych i standardowej chemioterapii, w leczeniu raka jajnika mamy możliwość zastosowania terapii ukierunkowanych molekularnie.
W przypadku terapii antyangiogennej, normalizacja systemu naczyń krwionośnych oplatających guz ułatwia penetrację cytostatyków do środowiska nowotworu, wspomagając proces leczenia. Zatem nawet w zaawansowanej chorobie mamy dziś narzędzia, które możemy zaproponować naszym pacjentkom. Stale także pojawiają się nowe leki, które dają nadzieję, że leczenie raka jajnika także w Polsce będzie coraz bardziej efektywne – wyjaśnia dr hab. n. med. Lubomir Bodnar z Kliniki Onkologii Wojskowego Instytutu Medycznego.
Ostatnie komentarze