#Zobaczwięcej niezwykły projekt energicznej fotografki
W Krakowie, w poprzednią sobotę odbyła się sesja fotograficzna zorganizowana specjalnie dla kobiet chorych onkologicznie, ale ma też drugi wymiar – zachęcić kobiety do badań profilaktycznych. W sesji tej brały udział kobiety z Podkarpacia, z Sanoka, Rzeszowa, Dębicy, Ropczyc.
Projekt narodził się trzy lata temu w Skierniewicach, w związku z pandemią dopiero teraz przyszedł czas na jego realizację. Pomysłodawczynią jest Magda Rdes-Nowak.
– Sam pomysł pojawił się mniej więcej 3-4 lata temu – opowiada Magda Rdest-Nowak, pomysłodawczyni projektu i jego realizatorka. – Szukałam wówczas 30 kobiet chorych onkologicznie, lokalnie, w Skierniewicach. Zamierzałam zrobić sesję zdjęciową po to, aby te wszystkie kobiety poczuły się wyróżnione, piękne i kobiece. To bardzo ważne, by podczas choroby dziewczyny były zadbane. Następnie powstała galeria zdjęć miała zawisnąć w skierniewickim Centrum Kultury z okazji Dnia Kobiet.
Pojawił się jednak problem. Trudno było znaleźć w mieście taką liczbę kobiet, więc zamieściła post na swoim firmowym fanpage’u, w którym poinformowała, że poszukuje dziewczyn do sesji zdjęciowej.
– W ciągu doby na Messengerze miałam ok. 500 wiadomości zwrotnych od pań, które chcą wziąć udział w sesji. Do dzisiaj nie wiem, jak to się stało, że projekt rozprzestrzenił się na tak dużą skalę! – mówi fotografka.
Widząc tak duży potencjał, Magda postanowiła zmienić formę projektu. Panie zgłosiły się z 12 miast z całej Polski, co podsunęło Magdzie Rdest-Nowak pomysł stworzenia unikatowego kalendarza-cegiełki – z 12 miastami, odpowiadającymi liczbie miesięcy i 365 kobietami przed obiektywem. W kalendarzu pojawi się 12 zdjęć grupowych kobiet z 12 miast (po 30 kobiet z każdej lokalizacji). O ile tylko uda się znaleźć sponsorów, ten niezwykły kalendarz ma szansę pojawić się w 12 miastach w Polsce. Za sprawą kalendarza-cegiełki możliwe będzie wsparcie dla 12 pacjentek onkologicznych.
Projekt #zobaczwięcej
– Chcę pokazać, że każda mijana przez nas na ulicy osoba, jadąca tym samym autobusem czy stojąca w korku za nami w aucie – ma swoje problemy, może być chora lub z czymś trudnym się zmaga. Symbolem projektu jest biała koszula. Biała koszula ma nam pokazać, że z pozoru zwykła osoba, wyłowiona przez nas z tłumu, może być tą, w której toczy się zażarta walka o zdrowie i życie. Jeśli młoda kobieta w chuście na głowie siedzi w autobusie i nie ustępuje miejsca starszej osobie, to warto się zastanowić, dlaczego? Być może właśnie wraca od lekarza. Być może wraca z chemioterapii albo zmaga się z depresją lub nerwicą lękową, które odbierają jej siłę, by wstać. Warto zobaczyć najpierw człowieka – zobaczyć w nim coś więcej niż tylko młodą, z pozoru zdrową i aktywną osobę, która z braku kultury nie ustępuje nam miejsca w komunikacji publicznej czy jest rozkojarzona – mówi Magda.
– #Zobaczwięcej zmusza nas do tego by „kliknąć” dalej. Zobaczyć więcej w drugim człowieku. Dlatego tylko białe koszule. Ten projekt ma pokazać prawdę. Dlatego dziewczyny wychodzą w miasto TYLKO w białej koszuli. Bez makijażu, bez wyszczuplających rajstop czy korygującej bielizny. Chcę pokazać, ze chorują normalne panie. Chciałam tez by dziewczyny zdobyły się na odwagę, pokazać po prostu siebie. Przełamały swój strach bycia sobą przed obiektywem dodaje Magda.
Biel to charakterystyczny element tego projektu, a jego znaczenie można odczytać na wielu płaszczyznach. Jeśli sięgnąć do symboliki bieli, odnajdziemy tam znaczenia, które doskonale odzwierciedlają charakter i siłę kobiet uczestniczących w tej niezwykłej sesji zdjęciowej. W ogólnym znaczeniu biel kojarzy nam się z czystością, doskonałością, nadzieją, majestatem i odrodzeniem. W literaturze spotkamy się z pojęciem białego kruka, którym to mianem określa się bardzo rzadkie, unikatowe egzemplarze książkowe. W mitologii biel kojarzona była z pięknem, zwycięstwem i osiąganiem celów. Te wszystkie znaczenia możemy odnieść do kobiet walczących o zdrowie i życie, ale z pewnością znaczeń jest tu więcej. Biel to również biała flaga, której uczestniczki w walce z chorobą nigdy nie użyją…
Po prostu #zobaczwięcej!
Małgorzata Lip – sanoczanka o projekcie #zobaczwięcej:
Na początku trochę się wahałam czy wziąć udział w projekcie #zobaczwięcej, bo jednak trzeba sporo odwagi, aby pokazać się mediach i przyznać publicznie do choroby nowotworowej. Niestety, ludzie nie zawsze reagują ze zrozumieniem gdy słyszą słowo „rak”, często zaczynają unikać osób borykających się z chorobą, nagle przestają się odzywać, udają, że nie istniejemy. Jest to bardzo przykre i krzywdzące, ponieważ my nie jesteśmy innymi osobami przez to, że chorujemy i się leczymy; pragniemy zrozumienia, akceptacji naszego wyglądu, który się zmienia w trakcie leczenia, troski o nasze samopoczucie, czasami pomocy w codziennych sprawach albo po prostu spotkania i rozmowy. Chcemy żyć tak jak przed chorobą, na tyle, na ile jest to możliwe.
Sesja fotograficzna w Krakowie to było coś wyjątkowego dla mnie, ponieważ nigdy nie brałam udziału w podobnym projekcie, przyznam, że klimat był niezwykły! Poznałam świetne dziewczyny, odważne, wrażliwe, empatyczne i mądre, z którymi łączy mnie wyjątkowa więź, ponieważ one też, tak samo jak ja przeszły bardzo ciężkie leczenie onkologiczne, niektóre z nich nadal się leczą. Kilka dziewczyn znałam wcześniej z pewnej grupy wsparcia dla amazonek, więc była to okazja, żeby się zobaczyć na „na żywo” i po prostu porozmawiać, pożartować, miło spędzić czas. Miałam okazję poznać osobiście jedną amazonkę z Krakowa, która udzieliła mi ogromnego wsparcia. Kiedy sama byłam na początku swojego leczenia, zadzwoniła do mnie przed moją operacją, wysłuchała mnie, doradziła, pomogła mi podjąć ważną decyzję za co jestem jej ogromnie wdzięczna.
Edyta Wilk
Ostatnie komentarze