Setna rocznica urodzin Tadeusza Baruckiego

23 czerwca 2022 w auli Biblioteki Politechniki Śląskiej w Katowicach odbyły się uroczyste obchody setnej rocznicy urodzin wybitnego polskiego architekta, przedstawiciela polskiego modernizmu, podróżnika, dokumentalisty, historyka architektury, a także byłego sekretarza generalnego Stowarzyszenia Architektów Polskich – Tadeusza Baruckiego.

Od ponad 60 lat praca zawodowa i podróże Tadeusza Baruckiego były oknem na świat dla środowiska polskich architektów. Odwiedził on w sumie 114 krajów, wygłaszając wykłady na uczelniach i w stowarzyszeniach architektonicznych na całym świecie. Jest autorem kilkuset artykułów i kilkudziesięciu książek, przybliżających architektom w Polsce – i w krajach ówczesnego bloku wschodniego – nieznaną tu wtedy architekturę światową: nazwiska, trendy, realizacje. Jednocześnie był prawdziwym ambasadorem wiedzy o Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej w środowisku architektów i studentów uczelni wyższych na wszystkich kontynentach.

Urodzony 13 czerwca 1922 roku w Białymstoku, 12 lat później przyjechał z rodzicami do Sanoka, gdzie w maju 1939 roku zdał egzamin dojrzałości w Gimnazjum im. Królowej Zofii  (uczęszczał do klasy o profilu matematyczno-fizycznym). Podczas okupacji niemieckiej został aresztowany i osadzony w sanockim więzieniu.

Po II wojnie przyszedł czas na kontynuowanie nauki. Tadeusz Barucki po roku spędzonym na Wydziale Przyrodniczym nowo otwartego UMSC w Lublinie, w roku 1945 został przyjęty  na Politechnikę Warszawską, z tymczasową siedzibą w Lublinie gdzie zapisał się na wydział architektury. Równolegle studiował  historię sztuki na Wydziale Humanistycznym KUL. W trudnych powojennych warunkach zaliczył pierwszy rok studiów na wszystkich trzech uczelniach. Do 1961 związany był zawodowo z krajem jako pracownik naukowy w stołecznym Instytucie Urbanistyki i Architektury. Wcześniej pełnił  funkcję architekta w państwowych biurach projektowych: był m.in. współautorem projektu wnętrza Banku Spółdzielczego w Sanoku. Sprawował funkcję sekretarza organizacyjnego Międzynarodowego Spotkania Architektów w warszawskim SARP-ie, co umożliwiło mu kontakty z architektami wielu krajów świata. Również jako wiceprezes SARP-u miał możliwość poznać osobiście, a także przeprowadzić wywiady z wieloma najwybitniejszymi architektami Polski i świata, w tym m.in. z Oscarem Niemeyerem, Walterem Gropiusem, Alvarem Aalto, Konstantynem Mielnikovem czy Kenzo Tange.

Seria jego architektonicznych podróży rozpoczęła się w 1961 roku. Wspierał go w tym Instytut Urbanistyki i Architektury, dla których tworzył kolekcję kolorowych zdjęć architektury całego świata: od Bliskiego i Dalekiego Wschodu po obie Ameryki. Swoje artykuły publikował w prasie polskiej i w czasopismach zagranicznych: niemieckich, francuskich, hiszpańskich, portugalskich, węgierskich oraz sowieckich. Fascynowały go nie tylko obiekty zabytkowe, ale także wybitne realizacje architektury współczesnej. Owocem wojaży, oprócz szczegółowych opisów, były kolorowe zdjęcia wykonane za pomocą analogowych aparatów fotograficznych 35mm firm Exakta Varex, Leica oraz Pentax. Do slajdów czy kolorowych przezroczy używał filmów ORWO z ówczesnej NRD, dostępnych w Polsce, nie do końca jednak oddających rzeczywistą kolorystykę. Przypomnijmy przy okazji, że w latach 2017–2020 czytelnicy „Tygodnika Sanockiego” mieli możliwość zapoznania się z jego felietonami i zdjęciami z tego okresu, które praktycznie co tydzień przygotowywał dla sanoczan.

W trakcie podróży Tadeusz Barucki utrzymywał kontakty z licznymi uczelniami architektonicznymi na całym świecie. Pragnienie wszechstronnej popularyzacji wiedzy architektonicznej wśród odbiorców zaowocowało słynną Małą Encyklopedią Architektury, wydawaną przez „Arkady” w latach 80. i dostępną praktycznie w każdej polskiej księgarni. To iście epickie dzieło obejmowało 17 tomów, z których aż 14 wyszło spod pióra właśnie Tadeusza Baruckiego. Niestety, zmiany ekonomiczne po 1989 roku zakończyły tę słynną serię.

Jednakże dla samego autora, architekta i podróżnika w jednym ani zmiany ustrojowe, ani osiągnięcie wieku emerytalnego nie były pretekstem do wyhamowania aktywności. Nadal wędrował po świecie, nawet ukończywszy 90. rok życia. Z żoną Edytą Barucką przeprowadził się z Warszawy do Podkowy Leśnej, gdzie przez kolejną dekadę uczestniczył jeszcze w spotkaniach wyjazdowych Stowarzyszenia Architektów Polskich.

Nic zatem dziwnego, że w czerwcu tego roku Wydział Architektury Politechniki Śląskiej oraz Instytut Dokumentacji Architektury Biblioteki Śląskiej zorganizowały Tadeuszowi Baruckiemu tak uroczysty benefis z okazji stulecia urodzin. Przy licznie zgromadzonej publiczności w Auli Biblioteki Politechniki Śląskiej odbył się wykład jubilata dotyczący korzeni architektury nazwanej przez autora „architekturą bez architektów”. Podczas wystąpienia prelegent-jubilat w bardzo przystępny i fascynujący sposób dokonał analizy wpływu klimatu, krajobrazu i kultury na lokalną architekturę. Kilkugodzinne spotkanie połączone było z promocją książki Korzenie architektury autorstwa Tadeusza Baruckiego i wystawy pod tym samym tytułem, a także obszernej książki monograficznej Tadeusz Barucki: architekt – podróżnik – badacz napisanej pod redakcją Magdaleny Żmudzińskiej-Nowak. Szybkość myślenia, elokwencja, lekkość stylu, umiejętność zaciekawienia i przede wszystkim ogromna wiedza autora prelekcji zrobiły niesamowite wrażenie na słuchaczach, a trzeba wspomnieć, że wśród nich byli wybitni polscy architekci praktycznie z całej Polski, przedstawiciele władz Politechniki Warszawskiej, Politechniki Białostockiej. Nie zabrakło też oczywiście władz samorządowych miejscowości, z którymi był/jest związany jubilat, w tym Podkowy Leśnej. Jedynym miastem, które praktycznie w żaden sposób nie zaznaczyło oficjalnie swojej obecności w tym wydarzeniu był niestety Sanok.

I tak już na marginesie, przy tej okazji: w ubiegłym roku, niedługo po realizacji naszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego o Zdzisławie Beksińskim pt. Z wnętrza (prod. BlueDream Film, 2019) postanowiłem bliżej przyjrzeć się postaci Tadeusza Baruckiego – prywatnie przyjaciela sanockiego artysty. Zdając sobie sprawę z nieubłaganego upływu czasu, zaplanowałem sporządzenie wstępnej filmowej dokumentacji dotyczącej postaci wielkiego architekta. Zwróciłem się wówczas do władz sanockich o pomoc finansową
w rozwinięciu tzw. projektu filmowego, aby w przyszłości zrealizować pełnometrażowy film o Tadeuszu Baruckim. Pomimo wielu pism, ze strony władz do dnia dzisiejszego nie otrzymałem jakiejkolwiek odpowiedzi. Z własnych środków pokryłem koszty wynajęcia operatora filmowego. W związku z powyższym nasuwa się ciągle powracające w Sanoku pytanie: czy robiąc coś dla kultury naszego miasta, praktycznie nie można liczyć na choćby niewielkie wsparcie finansowe? Nasuwa się smutna odpowiedź, ale jej rozwinięcie i ocena to już temat na zupełnie inny artykuł.

A Panu, panie Tadeuszu, życzę 200 lat!

Tomasz Szwan