Do niewyjaśnionego zdarzenia doszło przy ul. Konopnickiej w drugiej połowie czerwca. Zajęciu ogniem uległy drzewka rosnące przy ogrodzeniu prywatnej posesji.

Tego dnia rankiem do Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sanoku dotarło zgłoszenie o pożarze zaistniałym na otwartym terenie. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. Po przybyciu strażacy stwierdzili, że pali się kilkanaście tuj, rosnących w szeregu przy siatce ogrodzeniowej. Zagrożony ogniem był także taras na sąsiedniej działce.

Działania gaśnicze trwały 15 minut, a po ugaszeniu ognia ustalono, że spaleniu uległo kilkadziesiąt drzewek. Kierujący działaniami PSP nie określił przyczyny zdarzenia. Sprawą zajęła się Policja, która podjęła postępowanie z art. 288 kodeksu karnego, tj. o przestępstwo zniszczenia lub uszkodzenia cudzej rzeczy.

Dotychczasowe ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły strawienie ogniem 33 sztuk drzewek z gatunku tuja szmaragdowa. Wynikłe z tego powodu straty wyceniono na kwotę 1750 zł. Tymczasem pozostałości spalonych drzewek musiały zostać usunięte.

pp

Fot. autor