Tym razem prezentujemy wywiad z Anną Demkowską – przewodniczącą Rady Dzielnicy Śródmieście w kadencji 2020-25.
Co udało się zrealizować radzie w trwającej kadencji?
Trochę spraw udało się doprowadzić do skutku. Mogę wymienić m.in.:
– położenie nowej nawierzchni na przejściu i podwórku z dojazdem do garaży pomiędzy ulicami Tadeusza Kościuszki (nr 10) i Kazimierza Wielkiego,
– nowa nakładka na przejściu pomiędzy ulicami Ignacego Daszyńskiego i Feliksa Gieli,
– nawierzchnia ulicy Orzechowej,
– chodnik przy ulicy Sanowej,
– ulica Berka Joselewicza – jezdnia i chodnik,
– zamontowanie lamp solarnych na ulicach odchodzących od ulicy Juliusza Słowackiego,
– pośredniczyliśmy w zagospodarowaniu miejsca przy ulicy Jana III Sobieskiego, z przeznaczeniem na parking dla dojeżdżających do SP8,
– poparliśmy inicjatywę ustawienia popiersia ks. Zdzisława Peszkowskiego w parku i nadaniu jego imienia Placowi Harcerskiemu,
– zainstalowanie monitoringu na Ogródku Jordanowskim.
Proszę wymienić problemy, z którymi obecnie mierzy się dzielnica Śródmieście.
Problem, z którym musieliśmy się zmierzyć, a który wywoływał mnóstwo kontrowersji, były gołębie. Udało się wprawdzie zorganizować dla nich karmnik i poidło w parku, ale nawyki niektórych osób nadal ściągają je w okolice fontanny na Placu Partnerskim, co niewątpliwie przyczynia się do niezbyt estetycznego wyglądu tego miejsca, a także przylegających ulic.
Z jakimi zgłoszeniami zwracają się do rady mieszkańcy dzielnicy?
Jako częste zapytanie padało „Gdzie jest dziewczynka z parasolką?” (wywiad przeprowadzono tuż przed instalacją rzeźby po wykonanym remoncie – przyp. pp).
Centralna dzielnica jest wizytówką miasta, zwłaszcza dla turystów. Co ewentualnie należy tam poprawić i czego brakuje?
Niestety zarówno Rynek, jak i ulica 3 Maja, są bardzo brudne. Kostka wymagałaby gruntownego mycia. Ewidentnie brakuje koszy na śmieci.
Jakie jest pani zdanie na temat hali targowej?
Hala targowa niestety jest jednym wielkim straszydłem i – jak powszechnie wiadomo – nie spełnia już swojej pierwotnej roli. Powinna zostać rozebrana, ewentualnie sprzedana – jeśli znalazłby się jakiś nabywca chcący postawić w tym miejscu coś bardziej estetycznego i przydatnego dla miasta.
Podziela pani coraz częściej artykułowaną ideę zazielenienia rynku?
Sam pomysł zazieleniania rynku sama w sobie nie jest zły. Jeśli jednak rynek zostałby obsadzony drzewami, to pewnie nie byłoby już miejsca na organizację tam imprez typu jarmarki, koncerty, czy inne okazjonalne wydarzenia.
Pani zdaniem park miejski spełnia swoją rolę czy można go bardziej ożywić turystycznie i rekreacyjnie?
Kilkakrotnie jako propozycję do budżetu miasta wnosiliśmy pomysł dokończenia rewitalizacji parku, w szczególności: położenie nakładki asfaltowej w alejce od źródełka Szopena do ul. Szopena, poprawienie wejścia na kopiec Mickiewicza, przycięcie drzew uniemożliwiających widok zarówno z kopca jak i z platformy widokowej. Z uwagi jednak na ważniejsze inwestycje, przyjdzie pewnie jeszcze trochę na to poczekać.
W ostatnim czasie dochodzi do dezintegracji fasad starych budynków, które powinny tworzyć wizytówkę centrum miasta. Czy Rada Dzielnicy Śródmieście dostrzega ten problem i interweniuje do urzędu w tej sprawie?
Oczywiście, że interweniujemy. Jednak na stan budynków, będących własnością prywatną, miasto nie ma bezpośredniego wpływu.
Co jeszcze zechciałaby pani dodać w kwestii działań Państwa rady i współpracy z Radą Miasta?
Ponieważ do końca kadencji pozostał jeszcze rok, mamy nadzieję, że uda się jeszcze sfinalizować przynajmniej niektóre z naszych propozycji odkładanych do wykonania z przyczyn formalnych. Nasza współpraca z poprzednimi składami Rady Miasta układała bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że nowo wybrani radni również chętnie będą współdziałać z radami dzielnic. Jak co roku, będziemy składać propozycje RDŚ do budżetu miasta. Nie są to wielkie inwestycje, wymagające dużych nakładów finansowych, więc mamy nadzieję, że chociaż niektóre z nich zostaną zrealizowane.
Rozmawiali Emilia Szelest i Piotr Paszkiewicz
Zdjęcia
Fot. arch. UM (dzielnica z lotu ptaka); arch. prywatne (Anna Demkowska).
Ostatnie komentarze