W mediach często można napotkać na hasło „sprawa frankowa”. Czym ona jest? Otóż jest to postępowanie sądowe na podstawie powództwa wniesionego przez kredytobiorcę frankowicza. Istotną pozwu jest roszczenie unieważnienia umowy kredytowej, zaś powodem i uzasadnieniem – abuzywność zapisów umownych powodująca nieważność całej umowy kredytowej od chwili jej zawarcia.

Czemu służy sprawa frankowa 
Sprawy frankowe stały się niezwykle popularne od czasu, gdy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok obligujący sądy krajowe do unieważniania w całości umów kredytowych, które zawierają klauzule tzw. abuzywne. Wcześniejszy natomiast wyrok TSUE otoczył ochroną interes frankowiczów, potwierdzając abuzywność zapisów dopuszczających fikcyjne kreowanie wysokości rat kredytowych w oparciu o indeksację kursu franka szwajcarskiego. Działanie to uznano za niezgodne z prawem, w pełni nieuczciwe i naruszające interesy frankowiczów.

Jakie skutki rodzi unieważnienie kredytu we frankach
Unieważnienie umowy kredytowej z tytułu jej abuzywnosci powoduje, że uznana jest za nieważną od samego początku i traktowana jakby jej nie było. Korzyści z tej decyzji przelicza doskonale kalkulator frankowy. W praktyce oznacza to, że kredyt wymaga rozliczenia na zasadach zobowiązania wzajemnego. Bank zobowiązany jest do pełnego zwrotu wszystkich uzyskanych wpłat z prowizjami, opłatami i odsetkami łącznie, zaś kredytobiorca zobowiązany jest do zwrotu uzyskanej pełnej sumy kredytowej. Gdzie leży w tym korzyść? Otóż dzięki unieważnieniu kredyt przeliczany jest po kursie franka z dnia podpisywania umowy kredytowej, tworząc nadpłatę i to dość sporą. Ponadto korzyścią jest sam fakt korzystania z kapitału sumy kredytowej bezpłatnie, bowiem z uwagi na abuzywność bank musi zwrócić wszelkie zyski i opłaty okołokredytowe, jakie naliczył z tytułu umowy kredytu.

Szanse na wygraną z bankiem
Bardzo wielu frankowiczów obawia się sporu z bankiem i uważa z góry, że przegra go. Tymczasem w orzecznictwie widać jasno, że interes frankowiczów jest traktowany priorytetowo to właśnie roszczenia kredytobiorców są uznawane za uzasadnione. Wielu osobom trudno w to uwierzyć, ale przekonuje je ilość rzeczywistych orzeczeń. Rocznie zapada po kilkaset rozstrzygnięć unieważniających kredyty, co stanowi ponad 90 procent wszystkich wyroków w sprawach frankowych. Wynika z tego jasno, ze sporu z bankiem nie ma potrzeby się obawiać i wygrana jest możliwa, a szanse na to wysokie. Co więcej, nie liczy się w tym wypadku najlepsza kancelaria frankowa i sztab prawników, ale prawo, jego zapisy i wytyczne, wbrew którym sąd nie może orzekać nawet jeśli bank miałby stu adwokatów z najlepszych kancelarii prawnych na świecie.

Konieczność postępowania sądowego
Unieważnić kredytu nie ma możliwości w innym trybie niż klasyczne postępowanie sądowe. To spore utrudnienie, gdyż generuje koszty, wymaga zaangażowania i wielu formalności. Na szczęście wiele kancelarii frankowych zapewnia kompleksową obsługę sprawy frankowej od analizy podstaw powództwa, przez zastępstwo procesowe, aż po ostateczne rozliczenie kredytu. Koszty obsługi w porównaniu z korzyściami z uznanego roszczenia są niewielkie, a co za tym idzie, nie chcąc się stresować postępowaniem przed sądem, warto zainteresować się ofertą pomocy prawnej w sprawach frankowych.

Tekst sponsorowany przez Orion Media Group