Różaniec do granic u stóp Połoniny Wetlińskiej

W ramach ogólnopolskiej inicjatywy „Różaniec do granic” w święto Matki Bożej Różańcowej w 320 kościołach stacyjnych na terenie 22 diecezji na obrzeżach Polski podjęto modlitwę o pokój dla Polski i całego świata.
Uczestnicy zgromadzili się w kościołach o godzinie 10.30, tam wysłuchali konferencji i uczestniczyli we mszy świętej o godz. 11 i adoracji Najświętszego Sakramentu. Następnie przeszli bądź przejechali do wyznaczonych „stref modlitwy” – było ich około 4 tysiące – w których o godz. 14.00 rozpoczęła się modlitwa różańcowa.

Jak przed rozpoczęciem akcji poinformowali organizatorzy, fundacja Solo Dios Basta, wielu uczestników miało się modlić w niezwykłych miejscach. Na południu Polski „Różaniec do granic” odmówiono na kilku górskich szczytach, między innymi na Rysach i Giewoncie. Modlono się na terenie polskich międzynarodowych portów lotniczych.
Także na bieszczadzkich połoninach modlili się wierni. Połonina Wetlińska, Komańcza, Tarnica, Kalwaria Pacławska to kilka miejsc, gdzie odmówiono różaniec. U stóp Połoniny Wetlińskiej dwie części różańca odmawiane były w stronę polskich ziem, była to modlitwa za nas, Polaków. Kolejne części to zwrócenie się w stronę Słowacji: wierni modlili się o pokój na świecie i jedność.
Pomimo pochmurnej pogody na czas modlitwy słonko wychyliło się zza chmur. Ksiądz mówił o najpiękniejszej świątyni, jaką jest niebo. W takim otoczeniu: gór, lasów, zieleni trudno nie przyznać księdzu racji…
Amelia Piegdoń