Janusz Szuber Honorowym Obywatelem Sanoka
Janusz Szuber Honorowym Obywatelem Sanoka – taką decyzję jednogłośnie podjęła Rada Miasta. Wniosek o Honorowe Obywatelstwo dla Janusza Szubera złożył burmistrz Tadeusz Pióro. Uroczysta sesja z udziałem poety odbyła się w piątek 8 grudnia w Sali Gobelinowej sanockiego zamku.
Uroczyste posiedzenie Rady otworzył przewodniczący Zbigniew Daszyk, w prezydium zasiedli wiceprzewodniczący Agnieszka Kornecka-Mitadis i Roman Babiak, obowiązki sekretarza sesji pełnił radny Adam Kornecki.
W Sali Gobelinowej, obok radnych, zasiedli zaproszeni goście, wśród nich Honorowi Obywatele Sanoka dr Stanisław Kułakowski i ks. prałat Feliks Kwaśny, oraz przyjaciele poety i czytelnicy jego wierszy.
Burmistrz poprosił, aby w jego imieniu laudację odczytała red. naczelna „Tygodnika Sanockiego” Małgorzata Sienkiewicz-Woskowicz.
Poecie wręczono „legitymację” Honorowego Obywatela z następującym wpisem:
„Janusz Szuber jest wybitnym współczesnym poetą. Jego wiersze czerpią z tradycji największych mistrzów: Miłosza, Herberta, Szymborskiej, wnosząc zarazem do polskiej poezji nową jakość. Pełne mądrości, dotykają istoty bytu i scalają ludzkie więzi ze światem zewnętrznym. Dla Janusza Szubera poezja jest instrumentem poznania i sposobem walki przeciw nihilistycznemu nie-byciu.
Wydając kolejne książki poetyckie, wciąż komponuje i uzupełnia poemat, którego akcja, jak sam przyznał w wywiadzie z Ewą Yarbrough, tłumaczką z Nowego Jorku, toczy się „w mateczniku zmitologizowanego powiatu, Sanocczyźnie i Bieszczadach”. Bohater wierszy Janusza Szubera z perspektywy rodzinnego miasta obserwuje ludzi, przedmioty, zjawiska, jakby chciał je przeniknąć. Pokora i szacunek wobec tego, co jest, afirmacja całości poprzez kontemplowanie szczegółu, dlatego że ból, degradacja, śmierć należą do podstawowych i nieusuwalnych składników losu – stąd wyrasta uniwersalne przesłanie jego poezji.”
Po wręczeniu Honorowego Obywatelstwa Sanoka przyszedł czas na gratulacje. Odzczytano listy od wojewody podkarpackiej Ewy Leniart i posła Piotra Uruskiego, głos zabierali burmistrz Tadeusz Pióro, burmistrz Leska Barbara Jankiewicz, wicestarosta Wacław Krawczyk, dyrektor MBL Jerzy Ginalski, szef wydawnictwa Bosz Bogdan Szymanik.
Były tez akcenty urodzinowe: tort z iskrzącymi świeczkami i „sto lat” odśpiewane przy akompaniamencie uczennicy sanockiej PSM Julki Cybuch.
Były też urodzinowe prezenty: przyjaciele z dawnej licealnej klasy wręczyli Januszowi Szuberowi oryginalny portret, Bogdan Szymanik – kalendarz, natomiast burmistrzowie Tadeusz Pióro, Edward Olejko i Stanisław Chęć – grafiki autorstwa Leszka Rózgi.
Poeta, dziękując, wspomniał nieżyjącego Honorowego Obywatela Sanoka Mariana Pankowskiego. Potem czytał wiersze, na koniec odbierał gratulacje i indywidualnie składane życzenia niemal od wszystkich obecnych tego wieczoru w Sali Gobelinowej.
Sesja Rady Miasta, zwołana 8 grudnia, była, w całkiem zwyczajnym tego słowa znaczeniu – Nadzwyczajna.
Poniżej tekst laudacji burmistrza Tadeusza Pióro, potem – fotogaleria.
Janusz Szuber urodził się 10 grudnia 1947 roku w Sanoku. Pisał wiersze od czasów studiów na Uniwersytecie Warszawskim, od końca lat 60., lecz zaczął je publikować dopiero od 1994 r. Wydał wtedy dorobek, zebrany do tamtej pory, w pięciu tomikach, dzięki finansowemu wsparciu kuzynki, dr mikrobiologii mieszkającej w Oslo, Grażyny Jarosz. Ów poetycki „pięcioksiąg” zawierał mnóstwo odniesień do Sanoka i kulturowych tradycji ziemi sanockiej, a że prawie natychmiast stał się sławny, opisywany przez krytyków literackich w prasie ogólnopolskiej, wraz z nim także i Sanok znalazł się w centrum uwagi środowisk uniwersyteckich i literackich.
Janusz Szuber jest sanoczaninem z dziada pradziada, wśrod jego przodków znajdziemy radnego miejskiego Szymona Drewińskiego, Teodozję Drewińską, organizatorkę i kierowniczkę Instytutu Naukowo-Wychowawczego dla dziewcząt, powołanego do życia w 1901 roku, Maurycego Drewińskiego, lekarza i dyrektora Szpitala Powszechnego w Sanoku.
Janusz Szuber przerwał studia na warszawskiej polonistyce, ponieważ atak choroby skazał go najpierw na długie leczenie szpitalne, potem ostatecznie przykuł do inwalidzkiego wózka.
Po swoim debiucie w roku 1994 Janusz Szuber włącza się w życie kulturalne miasta i regionu, jest współzałożycielem, potem prezesem stowarzyszenia „Korporacja Literacka”, które organizuje sesje popularno-naukowe i spotkania literackie, przywraca pamięć o pisarzach, związanych z Sanokiem, takich jak Ihor Bohdan Antonycz i Kalman Segal. Na zaproszenie Janusza Szubera do Sanoka przyjeżdżają znani pisarze i twórcy kultury, poloniści z ośrodków uniwersyteckich, wydawcy. Nie do przecenienia jest wkład Janusza Szubera w powstanie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sanoku.
Równolegle poeta wydaje kolejne tomy poezji w prestiżowych wydawnictwach, takich jak „Znak” czy Wydawnictwo Literackie. Jego wiersze są tłumaczone na kilkanaście języków, w niektórych krajach publikowane są wybory jego wierszy. Wybór „They Carry a Promise” wydany w w nowojorskim wydawnictwie Alfreda A. Knopffa jest komentowany na całym świecie, od Stanów Zjednoczonych po Brazylię. Wcześniej Janusz Szuber publikuje wiersz w piśmie „The New Yorker”, co jest dowodem na przynależność do poetyckiej światowej ekstraklasy.
Janusz Szuber w swoim dorobku poetyckim ma, oprócz tomów i wyborów wierszy, także prozę poetycką, zatytułowaną „Mojość”, która jest literackim wyrazem przywiązania i podziwu dla tego, co sanockie i „tutejsze”. Obszerne fragmenty „Mojości” zostały przetłumaczone na język niemiecki.
W całej twórczości Janusza Szubera Sanok, ziemia sanocka i sanoczanie zajmują szczególne miejsce. Czytając, natkniemy się na charakterystyki Kalmana Segala i Mariana Pankowskiego, odnajdziemy poetyckie impresje na temat malarstwa Zdzisława Beksińskiego, zachwyt nad dorobkiem naukowym Romualda Biskupskiego, wspomnienie nauczycielki łaciny Wandy Kubrakiewicz. Poeta napisze w jednym z tomów: „Jedyne wyznania, w których mogłem być szczery, i powtarzałem je wielokrotnie, dotyczyły moich związków z Bieszczadami, a raczej związku – trwałego, niepodawanego nigdy w wątpliwość, monogamicznego”.
W innym miejscu, w tomiku zatytułowanym „Wpis do ksiąg wieczystych” Janusz Szuber zdecydował się opublikować jeden ze swoich pierwszych wierszy, datowany na rok 1972. Czytamy w nim: „Jest zatem miasto do snu kołysane/ na szarogarbnym ziemi dromaderze/ z kamienistą szarfą wygłodniałej rzeki/ w której chrzest brały tamte tłumy zmarłych…”. To oczywiście wiersz o Sanoku. Jego tytuł wyraża pragnienie: „Opisać miasto”, które towarzyszy twórczej drodze Janusza Szubera od ponad czterech dekad i oby było jak najdłużej pragnieniem otwartym, wyzwaniem podejmowanym od nowa.
Janusz Szuber otrzymał nagrody, m.in. Nagrodę Fundacji Kultury, Fundacji Władysława i Nelli Turzańskich (Toronto), Nagrodę im. Kazimiery Iłłakowiczówny, a w roku 2015 Nagrodę Poetycką Orfeusz. Pozytywnie na temat jego twórczości wypowiadali się m.in. Czesław Miłosz i Zbigniew Herbert. Uniwersytet Rzeszowski wydał książkę „Poeta czułej pamięci. Studia i szkice o twórczości Janusza Szubera”, na którą złożyły się prace polonistyczne i wypowiedzi przyjaciół poety – książkę wydano z okazji 60. urodzin wybitnego sanoczanina.
Ostatnie komentarze