Z toalety korzystamy tylko do szesnastej
„Dobry gospodarz niesie do domu” mówi przysłowie. Z Galerii Beksińskiego dobry gospodarz, tudzież gospodyni poniosą do domu – nie tylko zakupy. Zadzwonił do nas stały czytelnik spoza Sanoka, który regularnie odwiedza nasze miasto i przy okazji robi zakupy we wspomnianej Galerii. Jak wiadomo, znajdują się tam toalety, z których mogą korzystać wszyscy, ale dostępne są tylko do godziny 16.00.
Czytelnik pyta, dlaczego? Czy po południu klienci wyłączają potrzeby fizjologiczne? Klucz, owszem, jest dostępny u ochroniarza lub u pani przy stoisku monopolowym, ale co ma zrobić np. matka z małym dzieckiem, które „musi już”, a pracowników akurat nie ma w pobliżu?
Galeria to nie sklepik, do którego się przychodzi na chwileczkę, a raczej kompleks sklepów, w którym spędzamy dużo czasu. Logicznym wydaje się to, że dostęp do toalet powinien być nieograniczony, a tu wypada „trzymać”. Co z tym fantem zrobić?
Do Intermarche próbujemy się dodzwonić, żeby na ten wstydliwy temat porozmawiać. Nie przestaniemy próbować i gdy tylko poznamy przyczynę obostrzeń w dostępie do toalet, uzupełnimy niniejszy tekst.
Niestety, w Polsce jest duzo takich idiotyzmow, dlatego na Zachodzie smieja sie z nas, z prymitywizmu wokol.
O! Najlepsze jest to, że niektóre panie twierdzą, że toaleta jest tylko dla pracowników i nie chcą w ogóle dać klucza!