Wiosenne porządki na Rynku w Sanoku
O takim serwisie do sprzątania mogłaby pomarzyć niejedna gospodyni… Na Rynku trwają wiosenne porządki. Podjechała zwyżka i panowie, uzbrojeni w specjalne szczotki, omiatają pajęczyny i przeróżne paprochy, które przez zimę nagromadziły się w gzymsach kamienic.
Nasze zabytki to nie gotyki ani baroki, ale tym bardziej trzeba o nie dbać. Prezes Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej Jan Paszkiewicz zdradził nam, że porządki zarządził burmistrz Tadeusz Pióro. Szykuje się podobno remont elewacji…
Zdzisław Beksiński przygląda się wszystkiemu ze stoickim spokojem…
Przy okazji podglądania porządków, zrobiliśmy kilka zdjęć Sanokowi w pierwszym wiosennym świetle.
Panie Burmistrzu – drogę miejską – tzw. dojazd do SP4 – przynajmniej raz na 5 lat należałoby też posprzątać. Zapomniał Pan o własności miasta?