Oświadczenie redaktora naczelnego „Tygodnika Sanockiego”
W związku z pytaniami, jakie Państwo zadają od piątku 22 czerwca – o różnice pomiędzy moją zapowiedzią zawartości „Tygodnika Sanockiego” we wstępniaku na stronie 2, a zawartością gazety, pragnę wyjaśnić, że istotnie doszło do wstrzymania druku przygotowanego wcześniej materiału o tym, że kolejny kandydat, Tomasz Matuszewski, decyduje się walczyć o fotel burmistrza Sanoka.
Jak do tego doszło: pracownik redakcji (nadmienię, że żaden z dziennikarzy) poinformował Urząd Miasta o przygotowanym do druku wywiadzie z Tomaszem Matuszewskim. Do redakcji przyszedł dyrektor MBP i oświadczył, że materiał trzeba wycofać. Poprosiłam, żeby powiedział o tym redaktorowi technicznemu, ponieważ ja takiej decyzji nie wydam.
Mogę się jedynie domyślać, że żądanie dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej, któremu podlega „Tygodnik Sanocki”, gazeta samorządowa, było sprowokowane wcześniejszym wezwaniem go do Urzędu Miasta. Być może, ba – prawdopodobnie – zostało na nim wymuszone. Oświadczam: gdybym to ja wybierała pomiędzy publikacją materiału a utratą pracy, nie miałabym wątpliwości, co zrobić. Gazeta zostałaby wydana w takiej wersji, w jakiej wcześniej została zaplanowana i zaakceptowana przez zespół redakcyjny. Wycofany materiał był podobny do tego, jaki publikowaliśmy w związku z decyzją Jakuba Osiki o kandydowaniu na urząd burmistrza.
Zwracam się do Radnych Miasta Sanoka z pytaniami: czy według Państwa wszystko, o czym piszę powyżej, jest do zaakceptowania? Czy wolność lokalnej prasy odbierają Państwo jako zagrożenie? Czy mają Państwo zastrzeżenia do rzetelności „Tygodnika Sanockiego”, do przekazywania informacji, jakie wypływają z Urzędu Miasta czy Biura Rady? Czy niezadowalające są sprawozdania z działalności i osiągnięć któregokolwiek z burmistrzów?
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie. W Sanoku gościł niedawno laureat Nagrody im. Lecha Kaczyńskiego, Antoni Libera. Przyjechał tutaj, zaproszony przez dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej, spotykając się z publicznością na drugi dzień po tym, jak w Arkadach Kubickiego w Warszawie honorował go premier Mateusz Morawiecki jako jednego z najwybitniejszych polskich i europejskich intelektualistów. Antoni Libera wspólnie z dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej Leszkiem Puchałą wypracowali projekt edukacyjny, długofalowy, dofinansowany przez Instytut Książki. Jeżeli dyrektora Biblioteki Miejskiej o takich zasługach można potraktować w sposób, jaki opisałam powyżej, strasząc utratą pracy, to pytanie brzmi: czy w mieście, w Sanoku, naprawdę rządzi Prawo i Sprawiedliwość?
Oświadczenie wysyłam do Centrum Monitoringu Wolności Prasy
Redaktor naczelny gazety samorządowej „Tygodnik Sanocki”
Małgorzata Sienkiewicz-Woskowicz
Ha,ha,ha! Dorota Mekarska podpisana pod oświadczeniem Małgorzaty Sienkiewicz-Woskowicz! Ta pani weszła do redakcji, wyrzuciła administratorkę, przejeła jej profil i gwiazdorzy! Brawo! Naprawdę świetna robota!
najlepszym redaktorem TS byl ten, ktory pisal i wciaz na swoim publicznie dostepnym facebooku pisze peany na czesc bylego burmistrza. byl to najbardziej niezalezny z niezaleznych!
to nie pis was skrzywdzil w wyborach, sami sie skrzywdziliscie w dwoch poprzednich kadencjach.
To źe burmistrz blokuje jakikolwiek wywiad to skandal bez dwóch zdań. Ale brak profesjonalizmu pani msw, r obienie z siebie cierpietnicy kiedy przez dwa lata było się na usługach TP, pozbycie się przynajmniej jednej prawdziwej dziennikarki, to drugie. Za czasów msw Tygodnik przestał być gazeta miejską.
Szacunek dla pani msw!!!!!!!!!!
Co jeszcze można dla Ciebie zrobić Damianie?
Gratulacje dla Pani Redaktor!
Szacunek dla Pani Redaktor
Wywiad z kandydatem na urzad burmistrza to jedna z bardziej istotnych informacji na poziomie prasy lokalnej. Osoba, która rękę przyłożyła do zablokowania tego artykułu powinna odejść i już nigdy nie móc pełnić funkcji publicznej. Patrzy pan jeszcze w lustro, Dyrektorze?
Tam u was na Wschodzie zawsze musi być zamordyzm?
Ale jaja pond 3200 odtworzeń artykułu. Pomnożyć to przez 4 (rodzine, znajomych, przyjaciół) i inne portale i całe miasto wie co się stało. Teraz Pióro niech coś wymyśli, zwolni Matuszewskiego i ten kampanii nie będzie musiał robić, ma ją wygraną w cuglach.
To mi wygląda na łamanie konstytucji, każdy mam prawo startować, bezdomny, pijak, pracownik Autosanu, murarz, piekarz, lekarz czy Dyrektor. Jedno wiem na pewno Burmistrz się pogubił i to bardzo, nie przetrwa tej kampanii jak tak ja będzie prowadził. Ale będzie ciekawie, koledzy, którzy go otaczają zacierają już ręce.
Panie Kubo, niech Pan sobie przemyśli, co Pan opowiada na Fb. Niech Pan też przystopuje trochę swoich przyjaciół, zwłaszcza byłego burmistrza, byłego redaktora i jego córkę. Wszyscy wiedzą, że konkurs zorganizowany po tym jak odszedł z Tygodnika Wielki i Wieloletni Redaktor a dzisiaj Pański mentor, był ustawiony, że w tej ustawce brali udział dwaj charakterystyczni panowie przyklejeni do PiS. Tego, że w owym konkursowym rozdaniu gazetę miał ostatecznie wchłonąć nadambitny właściciel rzekomo niezależnego portalu nie wiem na pewno, ale mogę się domyślać. Pan pewnie o tym za to dobrze wie, panie Kubo.
Dlaczego powołano obecną redaktor? Tego nie wiemy i może warto by było ją zapytać, dlaczego podjęła się takiej pracy. Widać natomiast, jak pracuje i jak bardzo na korzyść zmieniła się miejska gazeta.
Przestańcie też powtarzać na Fb frazesy o wolności prywatnej prasy. Wystarczy im rzucić parę groszy, zamieścić życzenia świąteczne i już siedzą w kieszeni, kogo trzeba. W tym kontekście mam pytanie: Jaką to aferę opisały prywatne lokalne media, a nie opisał jej Tygodnik. Niech pan, panie Kubo podpyta o to byłego burmistrza albo innych swoich przyjaciół. Jakoś do opisania tego, co się w Tygodniku stało – przecież chodzi o wolność prasy, o podstawy transparentności życia publicznego – prywatne sanockie media się nie kwapią. Ciekawe, o czym to świadczy?
Na koniec napiszę to, co w Sanoku mówią ludzie: Po co obecny burmistrz zmieniał redaktora? Jakby zostawił go na stanowisku, nawet jako emeryta, to miałby wszystko, czego tylko można propagandowo zapragnąć.
Pan dyrektor na PWSZ wyklada o tym, że media powinny rzetelnie informować społeczeństwo, a sam co robi?
Dziękujemy takim wykładowcom!
Gratulujemy odwagi zarówno Pani Redaktor,jak i Dyrektorowi. Czas na zmiany Panie Burmistrzu
A Dyrektorowi odwagi Pani gratuluje w jakiej sprawie? Bo chyba nie w tej.
Gratuluję Pani Redaktor odwagi. Dziwne czasy …. to co normalne, uczciwe i oczywiste staje się czymś niezwykłym. Podziwiam Panią !
Ciekawe, że w całej tej sprawie nikt nie komentuje zachowania dyrektora MBP, który powinien zamienić trzęsące się portki na szlafroczek. Chociaż, jak wiemy z „Ballady o trzęsących się portkach” K.I.Gałczyńskiego, niewiele to pomoże. Trzymając się morału z wiersza: widać komu w tej sytuacji urosły skrzydła, a kto okazał się pętakiem.
ESanok jest w układzie z Burmistrzem, czekamy na kolejny krok w kierunku Tygodnika i MOSiR. Tak sobie myślę, jakie haki znajdzie Burmistrz na Dyrektora żeby osłabić jego pozycję. I co zrobi Dyrektor gdy mu coś Burmistrz zarzuci, bo wiedzą i umiejętnościami dyrektor go przebija na 200%. Będzie ciekawie.
Moze takich interesów jest więcej? Esanok nam o tym nie napisze. Może w mieście w ogóle chodzi o pojedyncze interesy, dlatego tak chcą zamknąć usta mediom? Pamiętam, jak jeden polityk sadzil krzaki na swojej działce, jak się dowiedział, że mu zapłacą, bo tamtędy pójdzie obwodnica. To fajnie by opisać.
Tak jest pokazać artykuł na portalu, to jest wstyd dla dziennikarzy tej gazety, że muszą pracować pod naciskiem. Jak można założyć sobie własny interes w gazecie samorządowej opłacanej z naszych podatków.
Pani redaktor, prosimy o udostępnienie wywiadu z panem Matuszewskim. Jest przekazywany na Facebooku, podawany w komentarzach. Niech źródło pokaże oficjalnie co doradcy burmistrza kazali wycofać.
A nie można by było zachować się z przysłowiową klasą? Przecież wiadomo, że urzędujący burmistrzowie zawsze mają przewagę na starcie w kolejnych wyborach. Fatalni ci doradcy, którzy narazili burmistrza na taki – powiem, co myśli wielu – wstyd.
Jeśli chodzi o media, to starzy sanoczanie od dawna czują, że prywaciarze rozpuszczają plotki o nieobiektywności i cenzurze w Tygodniku. Zwłaszcza od momentu, kiedy zajmuje się gazetą obecna redaktor naczelna. Ale my będziemy sięgać w kioskach po Tygodnik, nawet żeby, jak za czasów pana redaktora Strusia, kupić go, przeczytać i wyrzucić jeszcze przed wejściem do mieszkania – bo to nasza miejska gazeta. Od wielu lat. Teraz kupujemy ją i zabieramy do domu i możemy czytać przez kilka dni, bo Jest co czytać.
Naczelnej nie zwolnią. Ciekawe co wymyślą na Dyrektora MOSiR, który tyle pracy wkłada w zmiany na MOSiRze. Czekam na kolejny głupi ruch.
Konfident w Tygodniku? Wywalić na zbity pysk!
Zauważyłem, że inny portal opłacany również przez Burmistrza tj. esanok.pl, nie umieszcza żadnej informacji na ten temat. Wcześniej wycinali zdjęcia z Dyrektorem, a teraz cisza. Jednak reka rękę myje. To jest jakaś paranoja, z tym wszystkim. Ludzie nie są głupi, pamiętajcie. Czekam na kolejne ,, głupie” kroki po stronie miasta.
Ciekawe co teraz Burmistrz wymyśli żeby zwolnić Panią Redaktor naczelny Gazety Tygodnik Sanocki, a najbardziej ciekaw jestem co wymyślić żeby wywalić dyrektora MOSiR Tomasza Matuszewskiego. To co zrobiło miasto z wstrzymaniem druku i to co się dzieje wokół osoby Dyrektora MOSiR, jednoznacznie pokazuje obawy Burmistrza przed wyborami. Będzie ciekawie.
Jeżeli teraz miasto zwolni naczelną lub inną osobę (poza konfidentem) to będzie ich (rządzących) koniec. Ludzie nie zapomną tego nigdy. Nikt na nich nie zagłosuje.
PiS powinien poszukać innego kandydata na burmistrza bo jak na dłoni widać, że Pióro nie wytrzymuje już w takich nie bardzo stresujących sytuacjach i popełnia błąd za błędem. To co będzie w prawdziwej kampanii kiedy zaczną mu wyciągać naprawdę stresujace rzeczy, które są tajemnicą poliszynela ? Jak wtedy zareaguje ? Ja bym nie ryzykował.
Uważam opisane zdarzenie za wysoce niepokojące. W końcu to my, tutejsi mieszkańcy, zatrudniamy osobę na stanowisku burmistrza i powinniśmy wiedzieć, jakie mamy możliwości wyboru. Kto ma nas o tym informować, jeśli nie lokalna prasa?
No to najbliższa sesja Rady Miasta we wtorek zapowiada się ciekawie…..
Pani Redaktor wielkie serce dziennikarskie. Powodzenia.
Jestem ciekawy co teraz nasz Wódz zrobi że swoim, jak on to mówi, najlepszym Dyrektorem z MOSiR. Jeżeli go zwolni to już niech się pakuje do Rzeszowa. Wstyd na całą Polskę. To się nadaje do telewizji. Brak szacunku dla ludzi.
Jako jedyny portal w Sanoku staracie się być obiektywni
Jeżeli takie „zagrania” podpowiada burmistrzowi p.Jasiński wywaliłbym go na „zbity……”
Gratulacje pani Redaktor. Miała Pani szczęście trafić na łebską babę z socjalow. Moją stronę rozruszała w 3 miesiące na piątkę. Niech jej pani nie puści, zwłaszcza że ma wyobraźnię. I jest odważna.
No to Burmistrz strzelił sobie w kolano. Działając tak widzimy jaki miał wkład w artykuły prasowe w Tygodniku przez ostatnie lata. Gratulacje za odwagę dla Pani Redaktor. Teraz czuję, że przy takim rządzaniu naszych władz, będą chcieli usunąć Dyrektora MOSiR. Tym samym odstrzelą się sami.
Brawo Pani Redaktor !
Baby, bez urazy, macie jaja!