Joanna Frydrych o aferze w ministerstwie sprawiedliwości
Kilka dni temu zadaliśmy kandydatom z okolic Sanoka, ubiegającym się mandaty poselskie, pytanie dotyczące głośnej sprawy opłacania hejterów.
Natychmiast odpowiedział nam Michał Jurek, zaraz po nim – Piotr Uruski – KLIK. Dzisiaj o aferze wypowiedzieli się Wojciech Blecharczyk i Robert Pieszczoch KLIK.
Poniżej wypowiedź posłanki oraz kandydatki do Sejmu RP z listy Koalicji Obywatelskiej – Joanny Frydrych:
Działanie Ministerstwa Sprawiedliwości jest skandaliczne. To ministerstwo, które powinno stać na straży praworządności w naszym kraju i w szczególny sposób dbać o obywateli. Tak naprawdę mamy do czynienia ze szczuciem na osoby, które nie podobają się władzy. Taka retoryka nie powinna mieć miejsca. To obrzydliwe i skandaliczne działanie i nie boję się w tym momencie używać tak dosadnych określeń. Każdy obywatel może czuć się zagrożony w obecnej sytuacji, bo każdy z nas może być inwigilowany. Czasy państwa prawa skończyły się, kiedy do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość. Wierzę, że wyborcy rozliczą ich w październiku przy urnach.
Zgrabnie pani wygląda, zgrabne zdania układa
Lepiej niż „stary” poseł Joanna się wypowiada
Każdy obywatel może czuć się zagrożony w obecnej sytuacji, bo każdy z nas może być inwigilowany.