Zabezpieczone drzewa przed bobrami
Od rana w redakcji dosłownie urywał się telefon. Dzwoniliście Państwo z wieloma interwencjami, którymi zajęliśmy się od razu. Niektóre potrzebują jednak więcej czasu na rozwiązanie.
Jedną z interwencji było zaniepokojenie o stan drzew nad Sanem przy ścieżce rowerowej. Drzewami niestety zajęły się bobry i wierzby zostały nadgryzione.
– To są piękne wierzby i szkoda by było tych drzew. Następne wyrosłyby tak duże dopiero za kilkanaście lat. Wierzby dają przyjemny cień i aż chce się pod nimi rozłożyć koc piknikowy – zauważyła zatroskana czytelniczka Tygodnika.
Na szczęście w porę zareagowano i drzewa zabezpieczono. To fakt, piękne mamy lato tej jesieni, więc korzystajmy z wspaniałej pogody i spacerów nad Sanem w cieniu wierzb.
ew
podoba mi się pomysł z zabezpieczeniem drzew przed bobrami. Przydałby się na innych rzekach w Polsce.