Jak się bawić, to na całego – bal karnawałowy podopiecznych WTZ „PROGRES” i „Świetlik”
Huczna zabawa, wystrzałowe stroje i kolorowe maski, to nieodłączny element karnawału, który trwa w najlepsze. Podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej „PROGRES” wraz ze swoimi przyjaciółmi z WTZ „Świetlik” bawili się podczas balu karnawałowego.
W Sanoku znajdują się dwa Warsztaty Terapii Zajęciowej „PROGRES” oraz „Świetlik”. Chociaż podopieczni obydwu stowarzyszeń ciężko pracują każdego dnia podczas warsztatów zajęciowych, to przyszedł w końcu dzień na upragnioną zabawę.
– Na co dzień nie mamy zbyt wielu okazji do spotkań, gdyż wszyscy jesteśmy bardzo zapracowani, dlatego wspólna zabawa karnawałowa wydawała się być dobrym pomysłem – wyjaśnia Edyta Frycz, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej „PROGRES”.
Z pewnością bal karnawałowy był niezwykłym wydarzeniem. Podopieczni zarówno jednego, jak i drugiego stowarzyszenia założyli kolorowe maski oraz stroje. Wspólna zabawa to okazja do nawiązania nowych kontaktów oraz pogłębienia tych relacji, które nawiązali już wcześniej. Poprzez takie spotkania warsztatowicze integrują się. Zabawa i tańce mają silne działanie terapeutyczne, które dodatkowo wyzwalają w nich pozytywne emocje.
– Nasza rehabilitantka Basia z pomocną Uli, terapeutki przygotowały śmieszne zabawy, które z jednej strony mają charakter terapeutyczny, zaś z drugiej uczą rywalizacji oraz współdziałania w grupie. Takie zabawy są bardzo ważne, ponieważ mają duży wpływa na rozwój naszych wychowanków – wyjaśnia kierowniczka.
Takie spotkanie są dobre nie tylko dla podopiecznych obydwu stowarzyszeń, ale również dla pracowników warsztatu, którzy mają okazję do wymiany doświadczeń, podzielenia się między sobą wspólnymi problemami, ale także do pochwalenia się sukcesami, których mają niemało.
– Zależy nam na tym, aby nasze relacje były bardzo dobre. Wspaniale jest mieć poczucie, że ma się kogoś z kim można dzielić swoje radości i troski, że ktoś rozumie nasze problemy – uważa Edyta Frycz.
Podczas balu został zorganizowany konkurs na najpiękniejszą maskę. Wszyscy podopieczni dostali dyplomy, ponieważ wszystkie maski były wyjątkowo piękne. Łącznie w zabawie wzięło udział prawie 80 protegowanych stowarzyszeń oraz kilku opiekunów.
– Nasz bal karnawałowy mógł się odbyć dzięki naszej współpracy ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Autosan”. Prezes Wojciech Królicki udostępnił nam nieodpłatnie salę w budynku spółdzielni, za co jesteśmy bardzo wdzięczni – wyjaśnia.
Organizatorem tego wyjątkowego balu było WTZ „PROGRES”. Wszyscy zgodnie twierdzili, że impreza była bardzo udana i myślą już o kolejnej. Tymczasem podopieczni WTZ wrócili do swoich zajęć. Teraz przygotowują się do wystawy wielkanocnej i w swoich pracowniach tworzą niepowtarzalne ozdoby świąteczne.
– Ponadto przygotowujemy się do zmiany formy naszych pracowni terapeutycznych. Cztery pracownie zmienią swoje nazwy. Funkcjonują one od 25 lat – dodaje na koniec Edyta Frycz.
Ostatnie komentarze