WIOSENNE PRACE  W  „KWITNĄCEJ AKACJI”

Zanim zakwitną parkowe cuda

WIOSENNE PRACE  W  „KWITNĄCEJ AKACJI”Tegoroczne wiosenne porywiste wiatry dokonały swoistego przeglądu „stanu zdrowotnego” rosnących tu drzew. Jest on zadowalający, skoro  żadne nie zostało złamane. Do wygrabienia pozostały małe, suche gałązki wraz z liśćmi, które długo opierały się wiejącym wiatrom   i opadom deszczu. Zima była niezwykle  łagodna. Karmniki dla ptaków i paśnik dla płowej zwierzyny były nader rzadko wykorzystywane jako zimowe stołówki. Mroźne i śnieżne dni można było policzyć na palcach jednej ręki.  Największy mróz „minus 10”  zdarzył się w marcu, gdy wszyscy zapomnieli o zimie.

W ubiegłym roku jesienią gruntowny remont przeszły obie bramy prowadzące do parku; w tym roku przyszedł czas na wymianę słupów ogrodzenia, które po 15 latach uległy erozji. To dzięki ofiarnej pracy miejscowych fachowców – emerytów i rencistów pod nadzorem śp. Franciszka Stasickiego drewniana architektura Ogrodu Maryjnego  z kamiennym ołtarzem krytym gontem nadaje temu miejscu szczególnego uroku.

Proste ogrodzenie parku wykonane z modrzewiowych  żerdzi wraz  ze stylowymi bramami  staje się jej naturalnym dopełnieniem. Miejsca pamięci narodowej –  z Kwaterą Katyńską na czele – znajdują tu swoje godne miejsce  i w bliskości szkoły można w plenerze, zwłaszcza latem przeprowadzać tu ciekawe lekcje nie tylko z historii czy religii, ale również z przyrody, botaniki czy zoologii. Dla nauczyciela z pomysłem niecodzienne pomoce naukowe są dosłownie na wyciągnięcie ręki. Odpoczynek od wszechobecnego w szkołach monitora stanie się dla uczniów – zwłaszcza ich oczu –  zbawienną terapią.

Opiekę nad „Kwitnącą Akacją” przejmuje kolejne pokolenie Trepczan, którzy nie żałują swoich  sił i umiejętności, by park był powodem do szczerej dumy. Jeszcze niedawno takie miejsce był trudne do wyobrażenia. Oprócz dobrego słowa i podziękowania proboszcza nie oczekują na żadne gratyfikacje. Wystarczy im świadomość, że wykonują coś sensownego co pozostanie dla następnych pokoleń, bo historia est magistra vitae – nauczycielką życia. Troska o stary kościół, park „Kwitnąca Akacja, cmentarz, stare kapliczki i przydrożne krzyże, przystań rzeczną „TREPCZA” i wiele innych miejsc, to przykład subtelnej miłości do małej Ojczyzny. Obok tej wielkiej jaką jest POLSKA jest ta mała, to miejsce, które wyznaczył nam Bóg   i o tę miłość również będziemy zapytani, gdy staniemy przed Jego obliczem.

 

Na załączonych zdjęciach pierwsze ślady wiosny w trepczańskim parku. Mamy nadzieję, że wkrótce minie czas „narodowej kwarantanny.” Zapraszamy na wiosenny spacer jego alejkami. W maju co roku POAK organizuje tu „Majówkę w plenerze”  z śpiewem litanii i pieśni nie tylko maryjnych, ale również – przy ognisku –  ludowych i patriotycznych. O jej terminie powiadomimy w bliskości spotkania. Bezpieczny parking dla samochodów od ulicy Kwiatowej.  /pr/