Interwencja. Najazd turystów, hałdy śmieci

Napisał do nas zbulwersowany czytelnik:
– Mieszkam w urokliwym, małym miasteczku Baligrodzie. Cieszymy się, że odwiedzają nas turyści. Niestety wielu z nich nie potrafi się zachować i zostawia za sobą hałdy śmieci. To jeden problem, drugim jest brak regularnego sprzątania na baligrodzkich plantach. Smutne jest to, że także mieszkańcy nie dbają o wspólne mienie i niszczą okoliczne ławeczki. Gmina również za rzadko opróżnia kosze i nie dba o porządek.

Turyści przyjeżdżają, chcą cieszyć oczy przyrodą, ale sami niestety często o nią nie dbają. Zamiast wrzucać śmieci do kosza, często lądują one obok. Jeżeli kosz jest przepełniony wystarczy często podejść do innego. Podobny problem występuje na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Turyści wchodząc na szklak zostawiają po sobie ścieżkę pustych opakowań po napojach, reklamówki i inne śmieci.

Mamy nadzieję, że przyjezdni oraz mieszkańcy będą dbali o miejsca w których się znajdują.