Kartka z kalendarza: 29 stycznia zmarł Grzegorz z Sanoka

Kiedy dokładnie urodził się Grzegorz z Sanoka herbu Strzemię, nie jesteśmy pewni, wiadomo jednak, że arcybiskup Grzegorz z Sanoka zmarł 29 stycznia roku Pańskiego 1477 w Rohatynie koło Lwowa. Dziś spiżowa dumna postać Grzegorza wskazuje na księgę, zapraszając do odwiedzin biblioteki jego imienia w rodzinnym mieście.

Wybitny humanista i prekursor epoki renesansu, miłośnik filozofii, poeta – tak przedstawiał Grzegorza z Sanoka Filip Kallimach. Podobno opuścił dom w ucieczce przed surowym ojcem i owa peregrynacja zaprowadziła go w końcu do Krakowa, gdzie został słuchaczem Akademii, uzyskał tytuł bakałarza, a następnie wykładał poezję klasyczną. Potem przyjął święcenia kapłańskie, wyjechał do Włoch… Bywał na dworach papieskim, królewskim i magnackich. Został arcybiskupem metropolitą lwowskim.

Losy dały mu za ojczyznę Sanok i dzięki temu miasto, nazywane niekiedy Grodem Grzegorza, zyskało  opinię ośrodka przyjaznego humanistom i artystom.

Jakie trudy musiał znosić chłopiec, wędrujący z małego miasteczka przez świat w poszukiwaniu wiedzy i szczęścia? Czy odnalazł szczęście?

Z pewnością dzięki konsekwencji, wytrwałości i pracy zyskał nieśmiertelną sławę.