UWAGA! Zły człowiek! – strzelał dla zabawy

Korek, był ulubieńcem całej rodziny. 7-letni kundelek niestety stał się ofiarą jakiegoś zwyrodnialca, który strzelał do niego z wiatrówki. W małym ciałku znaleziono kilka śrutów. Ponadto piesek miał połamane żebra. Czy zatraciliśmy już człowieczeństwo? Komu takie „zabawy” sprawiają przyjemność? Weterynarze mówią, że takich przypadków jest coraz więcej.

UWAGA! Zły człowiek! – strzelał dla zabawyDo redakcji zadzwoniła nasza czytelniczka, która opowiedziała nam wstrząsającą historię. Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę (21 lutego) w Międzybrodziu. Pani Katarzyna, gdy zobaczyła, że z jej psem coś się dzieje, niezwłocznie udała się do kliniki weterynaryjnej. Korek był już w ciężkim stanie, wymiotował krwią. Lekarz, który podjął się operacji poinformował właścicielkę czworonoga, że miał on już w ciele siedem śrutów, a teraz ma kolejną ranę postrzałową. Rozerwane płuco, żołądek, przepona, ponadto psiak miał połamane żebra. Komuś nie wystarczyło, że do niego strzelał, musiał go jeszcze skopać. Piesek był operowany, niestety odszedł za tęczowy most nad ranem we wtorek (23 lutego). Sprawa została zgłoszona na policję. Mamy nadzieję, że sprawca zostanie zatrzymany.

– Na zdjęciach rentgenowskich widać, że tych śrutów w jego ciele było bardzo dużo. Jak bardzo musiał cierpieć. Nie może być tak, że ktoś strzela do zwierząt i pozostaje bezkarny – komentuje Katarzyna.

Wydawać by się mogło, że w spokojnej międzybrodzkiej okolicy nie może dojść do takich zdarzeń, a jednak osoba, która strzela do zwierząt, to nasz sąsiad, to czyjeś dziecko, być może sam jest rodzicem.

– Osoba, która strzelała do naszego psa, może zrobić coś o wiele gorszego. Wczoraj to był wróbel, dzisiaj pies, a jutro to może być człowiek. Śrut wystrzelony z niewielkiej odległości bez trudu przebije szybę, puszkę, a tym bardziej oko czy skórę. Spacerujemy tam z dziećmi, teraz obawiamy się o ich bezpieczeństwo – dodaje Kasia.
Weterynarze wskazują, że do takich zdarzeń dochodzi coraz częściej. Zwierzęta trafiają do nich w ciężkim stanie z ranami postrzałowymi, a w ich ciałach znajduje się śrut. To nie są anonimowe osoby, nie każdy w swoim domu trzyma broń. Dlatego warto mówić o takich sytuacjach głośno i wyraźnie. Dziś tragiczne wydarzenia to problem naszego sąsiada, jutro może być już to nasz problem…

Przypominamy, że za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Sąd może orzec tytułem środka karnego zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt. Jeśli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem rozumianym jako: przedsiębranie przez sprawcę działań charakteryzujących się drastycznością form i metod, a zwłaszcza działanie w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W takiej sytuacji Sąd obligatoryjnie orzeka zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt. Dodatkowo w obu tych przypadkach Sąd obligatoryjnie orzeka nawiązkę w wysokości od 1000 zł do 100 000 zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt.

dcz