Psycholog w szkole – konieczność czy wygórowane oczekiwania?
Ostatnie lata pokazują, że dzieci oraz młodzież borykają się z coraz poważniejszymi problemami. Depresja, nerwice, próby samobójcze. Ostatni rok i pandemia koronawirusa, a tym samym nauka zdalna, izolacja młodych osób najprawdopodobniej jeszcze bardziej uwydatnią te niepokojące zjawiska. Czy rozwiązaniem może być zatrudnienie psychologa w szkole? A może wystarczy w zupełności pedagog szkolny?
Psycholog potrzeby od zaraz
Kiedyś sanockie placówki wyróżniały się tym, że były utworzone specjalne etaty dla psychologów, choć było ich niewielu, to w jakimś stopniu spełniali swoją rolę. W 2011 roku rozpoczęły się coraz większe problemy z oświatą. Subwencja oświatowa nie wystarczała na pokrycie wszystkich kosztów związanych z funkcjonowaniem szkół. Każda władza wykonawcza szukała na przestrzeni lat oszczędności w tym obszarze.
– W 2011 roku powstała komisja, której zadaniem było znalezienie oszczędności budżetowych. Wówczas burmistrz Wojciech Blecharczyk podjął decyzję o zlikwidowaniu kilku etatów dla psychologów – wyjaśnia Maciej Drwięga, radny Rady Miasta Sanoka oraz dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sanoku.
W 2012 roku Maciej Drwięga złożył wniosek podczas sesji Rady Miasta Sanoka, która dotyczyła pozostawienie specjalistów – psychologów w szkołach. Wprowadzona była wówczas w placówkach szkolnych obowiązkowa pomoc psychologiczno-pedagogiczna dla uczniów według nowych zasad. Radny wskazał, że ich usługi powinny być sfinansowane w ramach Gminnego Programu Przeciwdziałania Alkoholizmowi.
– Pomysł został przyjęty. Przeznaczono środki z tego programu, aby psychologowie mogli nadal świadczyć swoje usługi w szkołach przez kilka godzin. I tak zostało, psychologowie są zatrudnieni na podstawie umów cywilno-prawnych do dnia dzisiejszego – wyjaśnia radny.
Na przestrzeni tych kilkunastu lat coraz częściej mówiono o zmianie formy zatrudnienia psychologów w szkołach podstawowych, które funkcjonują na terenie Miasta Sanoka.
– Jeszcze kilka lat temu Sanok wyróżniał się w dziedzinie oświaty na tle innych podobnych sobie miast tym, że w szkołach funkcjonowała pomoc psychologiczna świadczona przez psychologów w formie umowy o pracę. Zostało to zmienione na początku roku szkolnego 2012/2013, kiedy to szukając oszczędności wycofano psychologów ze szkół podstawowych oraz gimnazjów – dodaje.
Według radnego obecna forma zatrudnienia psychologów w szkołach nie jest zadowalająca, ponieważ specjaliści nie mają pewności czy od nowego roku szkolnego nadal będą mogli wykonywać swoją pracę. Podobnie jest z dziećmi, które są zdezorientowane, gdyż nie wiedzą czy będą mogły na taką pomoc liczyć.
Dyrektor uważa, że zatrudnienie psychologów w formie umowy o pracę jest konieczne ponieważ należy objąć uczniów pomocą psychologiczno- pedagogiczną, gdyż w całym kraju obserwuje się zwiększoną potrzebę udzielania takiego wsparcia dzieciom oraz młodzieży. Zauważa się u nich nasilenie problemów emocjonalnych.
– W ostatnich latach wzrosło natężenie różnych zaburzeń wśród dzieci i młodzieży, w tym np. w zakresie autyzmu i zespołu Aspergera oraz stanu psychicznego młodych ludzi, którzy coraz częściej borykają się z depresją, nerwicami oraz innymi zaburzeniami emocjonalnymi. Jeżeli pedagodzy szkolni uzyskaliby wsparcie psychologów szkolnych z pewnością wzmocniłoby to jakość pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach – deklaruje Drwięga.
Propozycja komisji
Komisja Oświaty, Kultury, Sportu i Turystki zaproponowała, aby zatrudnić psychologów w miejskich placówkach oświatowych w roku szkolnym 2021/2022 w następujący sposób: w Szkole Podstawowej nr 7 oraz w czterech przedszkolach samorządowych utrzymać zatrudnienie psychologów na podstawie umów cywilno-prawnych realizowanych w formie konsultacji (opłacanych ze środków alkoholowych) – utrzymanie status-quo, ponadto zatrudnić pięciu psychologów w ramach umów o pracę w siedmiu szkołach podstawowych według schematu: pierwszy etat w SP nr 1 ( 696 uczniów, 31 oddziałów), drugi etat – SP nr 4 ( 622 uczniów, 30 oddziałów) , trzeci etat – SP nr 2 ( 603 uczniów, 28 oddziałów), czwarty etat – SP nr 3 oraz SP nr 6 (łącznie 618 uczniów, 30 oddziałów), piąty etat SP nr 8 i SP nr 9 ( łącznie 467 uczniów, 25 oddziałów).
Według wyliczeń zatrudnienia pięciu psychologów na umowę o pracę to koszt roczny około 250 tys. zł. (w zależności od stopnia awansu zawodowego zatrudnianych psychologów). To zaledwie ok. 0,5 proc. rocznego budżetu całej oświaty w mieście.
– Niebawem standardem będzie gabinet psychologa w każdej placówce. Od kilku lat obserwujemy u dzieci niepokojące zachowania, a pandemia koronawirusa jeszcze bardziej umocniła tę potrzebę. Ostatnie dwa lata szkolne były całkiem inne od poprzednich. Nauka zdalna, izolacja. Przebywanie w domu nasiliło często istniejące dotychczas problemy oraz wytworzyło nowe. Pracując w poradni psychologiczno-pedagogicznej obserwujemy to każdego dnia. Dzieci zamknęły się w swoich domach, ograniczyły kontakty z innymi do minimum, spędzały swój czas głównie przy komputerze – uważa.
Dyrektor podkreśla, że nie wiadomo jaki będzie kolejny rok szkolny. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest, aby od nowego roku szkolnego zostali wprowadzeni na stałe do szkół psycholodzy, którzy będą monitorować stan dzieci. Tacy specjaliści są potrzebni przede wszystkim dla uczniów, którzy będą wiedzieli, że mogą do nich zawsze przyjść i otrzymać pomoc.
– Psycholog pracujący na etacie będzie miał szansę poznać lepiej dzieci, może w dłuższej perspektywie czasowej obserwować u nich niepokojące zmiany w zachowaniu. Ten ostatni rok szkolny był dla młodych ludzi bardzo trudny. Mieliśmy niestety kilka prób samobójczych. Psycholog w szkole „pod ręką” byłby pierwszą osobą, specjalistą który mógłby reagować, a także działać profilaktycznie. Wszystkie instytucje zajmujące się dziećmi mogłyby dzięki temu lepiej współpracować i reagować bardziej efektywnie – podkreśla.
Radny uważa, że należy podjąć działania jak najszybciej, ponieważ dyrektorzy szkół muszą wiedzieć, czy w zbliżającym się wielkimi krokami nowym roku szkolnym 2021/2022 będą mogli zatrudnić psychologów. Ponadto znalezienie psychologów specjalistów chętnych do pracy w szkołach zajmie trochę czasu. Osoby, które poszukują pracy w tym zawodzie wiedząc, że mogą liczyć na stałą pracę, będą bardziej skłonne do jej podjęcia. Niektóre gminy idą w tym kierunku, chociażby w pobliskiej gminie Zarszyn jest zatrudniony psycholog na etacie.
– Musimy inwestować w przyszłość naszych dzieci – kończy Maciej Drwięga.
Przeczytaj również:
Depresja, próby samobójcze wśród dzieci i nastolatków – jak im pomóc
Psycholog w szkole jest jak dentysta w przychodni. Tak samo skuteczny.
Tak, psycholodzy sa b. potrzebni, ZAWSZE byli potrzebni, tez i dawno temu!
Zamiast placic ksiezom, zatrudnijcie psychologow. Niech religii ucza w kosciele i za DARMO !!! Zamiast uczyc sie dat przegranych powstan, wierszykow, modlitw, czas uczyc sie praktycznych rzeczy jak np. jak pomoc gdy ktos zeslabnie, angielskiego, zasady gospodarki, ekonomii, inwestycji.
Naprawde czas dolaczyc sie do 21 wieku . Sredniowiecze minelo.