Zmarł Witold Mołodyński
W dniu 7 listopada zmarł Witold Mołodyński – architekt, urbanista, autor historycznych książek.
Urodził się w 30 kwietnia 1928 r.w Ustrzykach Dolnych. Ukończył studia na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach i urbanistyczne III stopnia na Politechnice Krakowskiej i Uniwersytecie Paryskim.
Był projektantem w Wojewódzkim Biurze Projektów w Gliwicach.
Założyciel i kierownik Pracowni Urbanistycznej w Sanoku. Na zlecenie Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki opracował program zagospodarowania turystycznego Bieszczad. Był laureatem międzynarodowego konkursu urbanistycznego na hale targowe w Bilbao (Hiszpania). Został zatrudniony przez firmę z Paryża, gzie opracowywał podobne plany dla Awinionu, Alicante, Algieru, Awrillac, Barcelony, Buenos Aires, Lyonu i wielu innych miast. Projektant wielu centrum samochodowych i handlowych. Po przejściu na emeryturę zajmował się inwestycjami na własnym terenie, ale nawet wtedy nie zwolnił tempa. Był współauotrem kilku wystaw o tematyce historycznej. Prywatnie interesował się narciarstwem, pszczelarstwem, ogrodnictwem oraz nigdy nie przestawał interesować się historią Bieszczad, w tym tą współczesną. Czytelnicy zainteresowani historią regionalną z pewnością znają takie utwory jak „Z pamiętnika Bieszczadnika. Bieszczady w latach 1918-1939”, „Bieszczadzkie okupacje 1939-1945”, „Z Bieszczadów do Francji” oraz wydanej w 2021r., jak się okazuje ostatniej książki autora pt. „Z ziem utraconych na odzyskane. Brakujące ogniwo: Bieszczady -Śląska 1945-1966”, która uzupełniła cykl o brakujące wydarzenia. Historia, o której sam mówił, że nie chciał jej pisać, a jednak powstała, bardzo osobista jest zwieńczeniem literackiej kariery autora. Po wyjeździe na Śląsk, o czym wspomina w swojej ostatniej książce autor i ukończeniu nauki wrócił w Bieszczady, by zająć się planem ich zagospodarowania. Przez wiele lat podróżował, mieszkał głównie we Francji, jednak ostatnie lata spędzał co raz częściej w Polsce, gdzie mieszkał do śmierci.
Witold Mołodyński był korespondentem Gazety Bieszczadzkiej i Tygodnika Sanockiego. Wielokrotnie gościł na łamach naszej gazety i w redakcji, gdzie był zawsze mile widziany. W ostatnim czasie, jako urbanista wypowiadał się na temat planowanej leskiej obwodnicy. Wiemy, że chciał ponownie odnieść się do zamieszczonego przez nas tekstu, jednak nie poznamy już jego zdania, co wywołuje w nas nieskrywany smutek.
Ostatnie komentarze