Zawieszony posiłek i napój dla seniorów już w Sanoku
Podaruj, jeśli możesz. Przyjmij, jeśli chcesz
Wszyscy wiemy, że renty i emerytury w naszym kraju są na poziomie drastycznie niskim. Dodatkowo szalejąca inflacja sprawia, że coraz trudniej starszym ludziom związać koniec z końcem. Mało tego, starszy wiek to często więcej schorzeń, które wymagają zażywania medykamentów. To wszystko powoduje, że coraz więcej seniorów nie ma pieniędzy na jedzenie, nie gotuje też, by oszczędzić na prądzie czy gazie.
Pomysł „zawieszonej kawy” powstał w Rzymie. Był to bar otwarty przez artystów, który nawiązał do neapolitańskiej tradycji płacenia za dodatkową kawę dla kogoś, kogo na nią nie stać. W niektórych kawiarniach można też było „zawiesić” kanapki czy ciepły posiłek. Teraz również w Sanoku dzięki Fundacji Street Autonomy oraz restauracji „Pychotka” można podarować posiłek dla kogoś kto tego posiłku potrzebuje!
Inicjatywa ruszyła i kto chce zasponsorować obiad, zupę, herbatę lub kawę osobie potrzebującej może wykupić bezpośrednio w restauracji.
Kamila Podraza, kierowniczka restauracji serdecznie zaprasza seniorów na ciepły posiłek.
– Seniorzy, jak i wszyscy goście w restauracji, będą przez nas mile widziani. Przez ciepłe posiłki chcemy też wyrazić im wdzięczność za lata pracy, doświadczenie i życzliwość jaką okazują swoim rodzinom, przyjaciołom, sąsiadom. Serdecznie zapraszamy na ciepłą zupę bądź danie dnia. Posiłki są przygotowywane przez naszego zdolnego szefa kuchni i mam nadzieję, że każdemu będą smakować.
Zarówno właściciel Domu Turysty (gdzie znajduje się restauracja) oraz pani Kamila byli (i nadal są) mocno zaangażowani w pomoc uchodźcom. Jak widać, pomaganie mają we krwi, więc nic dziwnego, że od razu zapalili się do pomysłu prezesa fundacji Street Autonomy.
Mało tego, od jakiegoś czasu restauracja rozwozi kilka posiłków dziennie do osób, które nie są w stanie samodzielnie się poruszać. Jest to ich własna inicjatywa by wspomóc tych najbardziej potrzebujących sanoczan.
– Posiłki będą wydawane po okazaniu legitymacji rencisty bądź emeryta. Projekt jest skierowany dla osób, które nie mogą już pracować i nie stać ich często na przygotowanie obiadu, bądź nie mają już sił gotować. Ludzie młodzi, zdrowi zawsze mogą iść do pracy – dodaje Piotr Benedyk prezes fundacji, inicjator akcji.
Wcześniej fundacja z projektem „zawieszona kawa” ruszyła 26. września 2022 w Pubie Spółdzielczym Rzeszów na ul. Fredry 4 – gdzie do tej pory wydawane są obiady dla seniorów. Obecnie akcja działa już prawie pół roku, a organizatorzy akcji wydali łącznie z zupami około 2000 i około 1000 kaw/ herbat. Na zrzutce uzbierało się około 40 000 zł. Akcję w Rzeszowie koordynuje Tomasz Friedlander.
Do „Pychotki” może przyjść każdy i korzystając sam z posiłków domówić danie, zupę czy napój do swojego rachunku. Paragony z zawieszonymi daniami i napojami będą wisieć na specjalnej tablicy. Każdy kto przyjdzie będzie mógł zobaczyć ile ich jest.
Pamiętajcie, że kupując „zawieszony obiad” stajesz się darczyńcą posiłku dla seniora, który znalazł się w trudnej sytuacji materialnej i to właśnie dzięki Tobie ktoś będzie mógł zjeść ciepły posiłek! Do wyboru są opcje: ufundować można zupę za 10 zł, zestaw dnia za 23 zł, kawa 6 zł, herbata 4 zł.
Dziś jesteśmy młodzi i mamy pracę. Kwota kilku czy kilkunastu złotych, w obecnym momencie to niewiele, jednak bardzo dużo dla osoby, która często zastanawia się, czy za rentę kupić leki czy jedzenie.
I pamiętajmy – dobro wraca. Czasem taki mały gest z naszej strony może sprawić, że dzięki ciepłemu posiłkowi inna osoba radośniej i z nadzieją spojrzy na świat.
Szkoda że wczoraj na sesji nikt nie pamiętał o chorych, samotnych na rentach czy na emeryturach. Nikt nawet nie pamiętał o posiadaczach KDR. Nie każdy też może uczestniczyć w takich „projektach” – czasami przejście kilku kroków to po prostu ból. Fajny pomysł mimo wszystko – żeby tylko faktycznie trafił do potrzebujących osób. Tutaj inwencją powinni wykazać się pracownicy mops – i np raz w tygodniu lista z 10 nazwiskami naprawdę potrzebujących ludzi. Ludzie młodzi, zdrowi zawsze mogą iść do pracy? Powiedz to zarządowi HydroSan – jeden prezes na trzech etatach – spgk, hydrosan, rzecznik pis, drugi prezes jest rektorem w pwsz, biorą pensję za nic nierobienie. Trzecia prezes na kilku stołkach – Brawo wy!
Tylko w Polsce rozdają na prawo i lewo miliony banderowcom a emerytom mają pomagać zwykli obywatele