Nowy trener Sekcji Bokserskiej Street Autonomy i nowy projekt zachęcający młodzież do sportu
Jakiś czas temu pisaliśmy o wizycie sportowców z Sekcji Bokserskiej Street Autonomy w jednej z sanockich podstawówek. Celem wizyty było zachęcenie uczniów do ruchu i regularnych treningów. Wynik to grupa dzieci, które podjęły wyzwanie regularnych treningów. Takich lekcji pokazowych miało być więcej, ale zostały one odłożone bo w klubie następowały zmiany. Poprzedni trener Jarosław Soroko, zakończył współpracę, ponieważ z powodów rodzinnych musiał nagle wracać do Warszawy. Na szczęście nie minęło dużo czasu i do Street Autonomy zawitała następna trenerska perełka. Klub chce wznowić bezpłatne pokazowe zajęcia w szkołach na terenie Sanoka, ale nie tylko. Jako Redakcja będziemy śledzić treningi i zdawać z nich relacje. Korzystając z okazji zaprosiliśmy nowego trenera, którym został Paweł Rżany na rozmowę.
Jak to się stało, że trafiłeś do sanockiego klubu?
Zobaczyłem ogłoszenie, że sanocki klub szuka trenera a jako że znam działaczy to postanowiłem pomóc. Początkowo szukałem kogoś lokalnego kto mógłby przejąć klub po wcześniejszym trenerze, jednak od słowa do słowa ustaliliśmy że Ja będą tą osobą która będzie trenerem. Jestem co prawda z Mielca, z klubu „Iryda Mielec’. Jest to klub znajdujący się w czołówce klubów w Polsce, obecnie na trzynastym miejscu. Niemniej nie chciałem zostawić kolegów bez trenera i dzięki wspaniałej organizacji udaje mi się tu dojeżdżać na treningi. Jest to dla mnie wyzwanie i nowe doświadczenie, bo pierwszy raz mam przyjemność budować klub od początku.
– Dojeżdżasz z Mielca, czy to nie uciążliwe?
– Nie, jeżeli organizacja jest dobra. Co jest tez ważne, moi sanoccy podopieczni wykazują się wspaniałą samodyscypliną na zajęciach. Treningi są skondensowane i intensywne a zawodników to wręcz napędza dlatego jest dobra frekwencja na sali. Cieszy mnie to bo jestem trenerem nietypowym, czyli takim który dużo jeździ,wyjazdy po całej Polsce to jest dla mnie standard a wyjazdy zagraniczne po 7/8 godzin to nic nowego. Jestem również trenerem koordynatorem na Podkarpaciu, mam wyrobione kontakty w wielu europejskich krajach więc dzięki zarządowi, który organizuje na takie wyjazdy środki mam zamiar często zabierać zawodników z Sanoka.
– Oznacza to, że trafiłeś na dobry grunt w Sanoku?
– Muszę szczerze przyznać, ze przejąłem po wcześniejszych trenerach kilku dobrych zawodników których stać na medale mistrzostw Polski już w tym roku.
– Rozumiem, że chcesz zostać w naszym mieście na dłużej.
– Tak. W planach mam z Sanoka zrobić druga potęgę Podkarpacia. Wiem jak to zrobić ponieważ w Mielcu z całym sztabem weszliśmy na poziom europejski, a Sanok mimo że mniejszy to ma świetne tradycje bokserskie i wyszło stąd wielu mocnych pięściarzy.
Boks to trudny sport?
I tak, i nie. Boks rekreacyjny jest dla każdego, jednak wejście do ringu wymaga dużej odwagi na którą nie każdego stać, dlatego też jako były pięściarz szanuję wszystkich moich podopiecznych którzy podejmują się takiej decyzji. A ten sport to naprawdę fajna przygoda i można sporo zobaczyć i doświadczyć a przy tym czuć się bezpiecznie. Boks kształtuje całe ciało i znakomicie wpływa na kondycje. Oprócz tego wychowuje, ponieważ w klubie nie tolerujemy używek, preferujemy zdrowy i świadomy system odżywiania, a młodzież może się tego uczyć i nabiera pozytywnych nawyków.
Rozmawiała Edyta Wilk
Paweł Rżany ma 29 lat i jest trenerem II klasy z 8 letnim stażem pracy trenerskiej. Chętni na bezpłatne treningi mogą dzwonić pod nr 668 136 404, jak również trener zaprasza na pokazowe lekcje dyrektorów szkół czy nauczycieli w-fu. Strona klubu: https://streetautonomyfight.pl/, FB: https://www.facebook.com/KlubBokserskiStreetAutonomySanok
Ostatnie komentarze