Specjalnie dla „Tygodnika Sanockiego” wywiadu udzieliła Marta Przybysz – od niedawna prezes zarządu podmiotu prawnego „Sanocki Sport Spółka Akcyjna”, założonego przez Gminę Miasta Sanoka.

Proszę powiedzieć o kulisach rekrutacji i objęcia przez panią stanowiska prezesa spółki „Sanocki Sport S.A.”.
Otrzymałam propozycję od Burmistrza Miasta Sanoka,  któremu również przedstawiłam własną koncepcję rozwoju tworzonej spółki. Wcześniej swoją pracę zawodową, również opierałam na działaniach związanych ze współpracą z przedsiębiorcami, działaniami marketingowymi oraz organizacją i koordynacją dużych eventów. Wierzę, że moje doświadczenie i zaangażowanie pomogą w osiągnięciu celów i przyczynią się do jej dalszego rozwoju.

Jakim wykształceniem i doświadczeniem zawodowym pani dysponuje?
Posiadam wykształcenie wyższe oraz doświadczenie zawodowe, które umożliwia mi budowanie trwałych relacji z kluczowymi klientami. Posiadam wiedzę z zakresu marketingu, negocjacji oraz zarządzania relacjami. Przez lata pracowałam jako manager ds. kluczowych klientów, dzięki czemu nawiązałam szereg kontaktów opartych na przyjacielskich relacjach. Na nowo objętym stanowisku stawiam na komunikację i kreatywne podejście do biznesu.

Do kierowania spółką o takim charakterze podchodzi pani czysto menedżersko czy również emocjonalnie jako sympatyczka sportu?
Zdecydowanie chce połączyć obie funkcje. Jestem miłośniczką różnych sportów, między innymi hokeja. Wychowałam się w Sanoku i wielokrotnie chodziłam na ślizgawki, mecze hokejowe na pamiętnym Torsanie oraz MOSiRze. Menedżerko stawiam na ugruntowanie pozycji i stabilności finansowej klubu. Docelowo zostanie wdrożona nowa strategia działania, która obejmuje realizację założonych planów oraz monitorowanie wyników. Głównym moim celem jest pozyskiwanie nowych środków finansowania klubu oraz stała współpraca z przedsiębiorcami. Dodatkowo planuję reprezentować klub na zewnątrz i dbać o jego wizerunek.

Zakres pani kompetencji to wyłącznie funkcje kierownicze i organizacyjne, czy także kwestie pozyskiwania sponsorów?
W zakresie moich kompetencji wszystkie wymienione funkcje są niezbędne do prawidłowego kierowania i zarządzania spółką. Przede wszystkim na ten moment stawiamy na pozyskiwanie nowych partnerów biznesowych, ale również opiekę nad obecnymi sponsorami. Głównym założeniem jest ustabilizowanie pozycji na rynku. Zależy nam na budowaniu relacji oraz permanentnej komunikacji z lokalnymi przedsiębiorcami oraz nowymi potencjalnymi sponsorami.

Statut spółki przewiduje, iż prezesa i członków zarządu powołuje się na trzy lata.  Jak widzi pani swoją rolę i działanie w tym okresie?
Przede wszystkim moje działania będą skoncentrowane na realizacji długoterminowej wizji i strategii spółki. Na ten moment budujemy silny i zgrany zespół, tworzymy wszystko od nowa. Opracowujemy strategię rozwoju klubu, aby móc efektywnie zarządzać budżetem i inwestycjami. Szukamy nowych możliwości rynkowych, także będziemy Państwa regularnie informować o postępach i działaniach spółki oraz klubu.

W kontekście spółki wiele mówi się o wsparciu hokeja, lecz w mieście rozwijają się też inne dyscypliny. Jak wyważyć oddziaływanie spółki, by nikt nie był faworyzowany ani marginalizowany?
Na ten moment stawiamy na hokej, aby odbudować i postawić go na nogi. Tutaj nie będzie faworyzacji ani marginalizowania. Kluczowa jest równowaga oraz sprawiedliwość. Docelowo planujemy wspierać każdą dyscyplinę, natomiast potrzebujemy na to środków oraz czasu. Z pewnością ustalimy jasne kryteria i cele dla wsparcia poszczególnych dyscyplin. Na ten moment kluczowe jest odbudowanie relacji z partnerami biznesowymi i na tym się skupiam.

Czym motywuje pani przekonanie, że podjęta misja szefowania spółką powiedzie się?
Jako ambitna osoba dążę do osiągnięcia sukcesu w każdym projekcie, którego się podejmuję. Jestem gotowa na nowe wyzwania i współpracę. Wierzę, że nowo powstała spółka przyczyni się do rozwoju hokeja oraz innych dyscyplin sportowych w Sanoku. Zależy mi, aby stworzyć nowe możliwości dla lokalnego społeczeństwa oraz przedsiębiorców. Infrastruktura Sanoka daje ku temu ogrom możliwości. Dużo wyzwań przed nami, ale wierzę, że ciężka praca i zaangażowanie, będą solidnymi fundamentami do osiągnięcia sukcesu.

Rozmawiał Piotr Paszkiewicz

Fot. archiwum prywatne Marty Przybysz