O podjęcie działań wołają nadsańskie tereny na prawym brzegu rzeki za Mostem Białogórskim. Teren wymaga prac pielęgnacyjnych, a jego wyposażenie naprawczych.

O ile obszar nabrzeża wykorzystywany przez prywatną inicjatywę do spływu pontonów wygląda dostatecznie, to pobliskie połacie krzyczą zaniedbaniem. Trawy, mogące stanowić miejsce wypoczynku dla chętnych, zamieniły się już w łąki sięgające wzrostu dorosłego człowieka.

Odświeżenia potrzebują też ławki zainstalowane wzdłuż rzeki, zaś jedna z nich obecnie przedstawiana już obiekt dotknięty wandalizmem.

Taki stan rzeczy nie musi trwać przez całe kalendarzowe lato i być może uda się to naprawić, nawet jeśli nie nastała jeszcze trzecia pora roku.

Piotr Paszkiewicz

Fot. autor