Od 1 stycznia 2018 wchodzi w życie ustawa Prawo wodne.
Jakie stawki dziś Polacy płacą za wodę?

Od 2 do ponad 12 zł wynosi rozpiętość cen doprowadzenia metra sześciennego wody w gminach – wynika z danych Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie. Jeszcze większe różnice dotyczą stawek opłat za ścieki. Zdaniem ekspertów w wielu przypadkach taryfy są ekonomicznie nieuzasadnione.

Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie udostępnia na portalu www.cenywody.pl ceny wody i ścieków z prawie 600 gmin przedsiębiorstw w kraju. Z danych wynika, że średnia łączna taryfa za wodę i odprowadzanie ścieków wynosi w całym kraju 10,1 zł/m3 brutto (mediana 9,62 zł/m3).

Średnia cena dostarczania wody dla całego kraju wynosi 3,93 zł/m3, odprowadzania ścieków – 6,82 zł/m3. Mediana dla wody ukształtowała się na poziomie 3,69 zł/m3, a dla ścieków 6,22 zł/m3.

Z danych udostępnionych przez spółki wodno-kanalizacyjne oraz gminy wynika, że najwięcej w Polsce łącznie za wodę i ścieki płacą mieszkańcy Szklarskiej Poręby (woj. dolnośląskie) – 30,05 zł/m3, Ruszowa (woj. dolnośląskie) – 26,94 zł/m3 i miejscowości Ustroń/Cisownica (woj. śląskie) – 24,02 zł/m3.

Najmniej łącznie za wodę i ścieki płacą z kolei mieszkańcy Bytomia Odrzańskiego (woj. lubuskie) – 4,83 zł/ m3 i Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie) – 6,16 zł/m3.

Z najtańszej wody w Polsce mogą się cieszyć mieszkańcy Supraśla (woj. podlaskie) – 2 zł/m3 i Lęborka (woj. pomorskie) – 2,03 zł/m3. Z kolei najniższe stawki za odprowadzanie ścieków obowiązują w Bytomiu Odrzańskim 1,24 zł/m3. Niewiele więcej płacą mieszkańcy Łopuszna (woj. świętokrzyskie) – 3,24 zł/m3 i Opola Lubelskiego (woj. lubelskie) – 3,30 zł/m3.

Problemem przewymiarowanie sieci wodociągowych

Zdaniem ekspertów, którzy wzięli udział w debacie na temat jakości i ceny wody w Polsce zorganizowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli, głównym problem jest przewymiarowanie większości sieci wodociągowych w Polsce. Gdy powstawały, przewidywano, że zapotrzebowanie na wodę będzie w naszym kraju znacznie większe. Jednak obecnie przeciętny Polak – zamiast projektowanych na początku lat dziewięćdziesiątych 300 litrów – zużywa mniej niż jedną trzecią tej wartości (średnio 96 litrów).

„To skutek oszczędności wymuszonej wzrostem cen wody, instalacji liczników w mieszkaniach, ale także konsekwencja modernizacji domowych urządzeń sanitarnych” – oceniła dr inż. Elżbieta Osuch-Pajdzińska z Politechniki Warszawskiej.

Cena wody zawarta jest w cenie niemal wszystkich innych produktów, dziś już praktycznie nic powstaje bez wody. Ile będziemy płacić w przyszłych latach za wodę, a ile za to, co za jej sprawą zostanie wyprodukowane? Czas pokaże…

Źródło: Serwis Samorządowy PAP