Zadbajmy o zdrowie
Korzyści płynące z pobytu w grocie solnej
Baśniowa sceneria, nadmorski klimat, cisza i spokój – nic dziwnego, że groty solne cieszą się obecnie tak dużą popularnością. Zainteresowanie tym miejscem dodatkowo potęgują tego typu działania, jak chociażby Akcja Charytatywna Fundacji „Wszystko dla dzieci”, w ramach której dzieci oraz młodzież z Miasta i Gminy Sanok, mogą skorzystać z darmowej wizyty w grocie solnej w Centrum Promocji Zdrowia SANVIT.
– Ważne, aby na karcie, którą dajemy znalazła się pieczątka ze szkoły, żłobka lub przedszkola. Wtedy dziecko wraz z opiekunem wchodzą za darmo. Jedna taka karta to jedna wizyta, więc jeżeli ktoś wypełni ich 10, otrzymuje 10 wejść – mówi Damian Kuzian, fizjoterapeuta i kierownik rehabilitacji w ośrodku SANVIT.
Sezon na przeziębienia i grypy daje się we znaki i choć na Podkarpaciu trwają ferie zimowe i dzieciaki nie chodzą do szkoły, co z tego, skoro muszą spędzić je w łóżku… z gorączką. A po antybiotyku niejednokrotnie nasz organizm potrzebuje dłuższej rekonwalescencji. Suche powietrze, czy to w domu czy w pracy, niekorzystnie wpływa również na dorosłych, którzy często skarżą się na suchy, męczący kaszel. Na domiar tego, ostatnio bacznym okiem możemy śledzić zamontowane w Sanoku czujniki monitorujące stężenie pyłów – wyniki nie są zbyt optymistyczne. Niejednokrotnie przekroczona jest dopuszczalna norma sugerując nam, że jakość powietrza jest zła lub bardzo zła. Jak wzmocnić naszą odporność i gdzie udać się by zaczerpnąć świeżego powietrza? Nad morze przecież daleko. A może by tak wybrać się do… groty solnej?! Poznajmy jakie dobrodziejstwa niesie ze sobą to miejsce!
Grota solna to zazwyczaj niewielkie pomieszczenie, którego ściany pokryte są specjalnymi blokami solnymi, pochodzącymi najczęściej z mórz: Bałtyckiego, Czarnego lub Martwego, albo po prostu polską solą kłodawską. Z sufitu zwisają sople stworzone ze specjalnej masy z domieszką soli, zaś na podłodze mienią się solne kryształki. Dodatkowo, baśniowego klimatu dodają wbudowane w bloki lampki rozświetlające bladoróżowe bryły. Unosząca się w powietrzu sól jest wynikiem działania systemu podgrzewania i przedmuchiwania murów, który jonizuje ujemne powietrze i wypełnia je cennymi biopierwiastkami.
Do groty solnej należy wchodzić w obuwiu ochronnym. W środku znajdują się leżaki, na których można się wygodnie rozsiąść podczas 45 – minutowego seansu oraz koce do okrycia, jeżeli komuś zrobi się chłodno. – Temperatura w grocie solnej utrzymywana jest na stałym poziomie 16 stopni Celsjusza, choć w rzeczywistości odczuwalne jest 18,19 stopni – mówi Damian Kuzian. Chwile relaksu dopełnia stonowana muzyka, szum fal czy śpiew ptaków. Zainstalowane lampy w kolorze żółtym, czerwonym i pomarańczowym wpływają energetyzująco i pobudzająco, zaś kolory: niebieski, fioletowy i indygo działają łagodząco na ból i uspokajająco na zmysły. Nie ma możliwości, aby taki zestaw nie zadziałał terapeutycznie i kojąco. Dzieci z kolei na nudę narzekać z pewnością nie będą – dostają plastikowe zabawki w postaci wiaderka oraz grabek i mogą bawić się solą niczym piaskiem nad morzem.
Pobyt w grocie solnej ma zbawienny wpływ na nasz organizm. Lecznicze oddziaływanie tego miejsca porównywane jest z nadmorskim wypoczynkiem, a wszystko to dzięki panującemu tam mikroklimatowi, bogatemu w cenne dla zdrowia pierwiastki takie jak jod, wapń, żelazo, magnez, potas, brom, selen oraz miedź. Dodatkowo sól uwalnia od ujemnych następstw długotrwałego przebywania w środowisku jonów dodatnich, a na takie naraża nas m.in. klimatyzacja obecna w miejscu pracy, w samochodzie czy w domu oraz promieniowanie elektromagnetyczne generowane przez telefony, laptopy, telewizory i inne sprzęty.
W grocie solnej można nie tylko wyciszyć się i zrelaksować ale również złagodzić przebieg wielu męczących dolegliwości. Aktywne ujemne jony soli, którymi oddychają uczestnicy seansu działają antybakteryjnie, przeciwzapalnie, aktywizują metabolizm oraz układ limfatyczny.
– Grota solna bardzo dobrze oddziałuje na górne drogi oddechowe – zalecana jest dla osób mających często jakieś infekcje, zatoki, katar, nawracające się przeziębienia czy problemy z odpornością – mówi Damian Kuzian. – Wielu rodziców twierdzi, że dzieci mają większą odporność i mniej chorują. Jednak żeby kuracja była skuteczna, nie wystarczy jedna czy dwie wizyty, potrzeba minimum 10 takich 45- minutowych wejść – dodaje.
Kaszel palacza, chrapanie, astma czy alergia – to kolejny powód aby skorzystać z terapii w grocie solnej. Co więcej, seans w grocie jest idealnym rozwiązaniem dla osób cierpiących na przewlekłe choroby dermatologiczne, takie jak łuszczyca, grzybica czy ciężkie postacie trądziku. Osoby narażone na ciągły stres, cierpiące na bezsenność, czy nerwicę mogą wyciszyć się tu i porządnie zrelaksować. Panujący w grocie mikroklimat ma znakomity wpływ również na kobiety w ciąży. Pierwiastki unoszące się w powietrzu lekko obniżają bowiem ciśnienie a sól potrafi wchłonąć nadmiar wody znajdujący się w opuchniętych kończynach. W dodatku relaksująca muzyka wpływa kojąco zarówno na mamę, jak i na maluszka. Regularne wizyty rekomendowane są także osobom z niedoczynnością tarczycy, nadciśnieniem oraz chorobami układu pokarmowego. Z groty solnej jak najbardziej może skorzystać każdy, kto tylko chce zachować dobre zdrowie na długie lata.
Pomimo iż grota jest naturalną, nieinwazyjną formą terapii, przy niektórych schorzeniach lepiej jej unikać. Seanse solne nie są wskazane osobom chorującym na gruźlicę czy uczulonym na jod. Wśród przeciwwskazań znajduje się również marskość płuc, nadczynność tarczycy oraz zaawansowana choroba nowotworowa. Z wizyty w grocie solnej należy zrezygnować w przypadku stanów zapalnych pęcherza moczowego, w schorzeniach nerek oraz przy uszkodzeniu skóry (np. otwarte rany). Wiadomo, każdy z nas jest inny, a więc zanim wybierzemy się na solny seans, warto wcześniej zasięgnąć opinii specjalisty, czy nie mamy ku temu żadnych przeciwwskazań.
Grota solna z pewnością wydaje się świetnym rozwiązaniem, zwłaszcza teraz, w sezonie zimowym, obfitującym w przeziębienia i grypy, czy też przez wzgląd na zanieczyszczone powietrze. Biorąc jeszcze pod uwagę wszystkie korzyści z niej płynące, chyba żal byłoby więc nie skorzystać!
Super informacja!