Przetańczyliśmy kilkaset tysięcy
Promocja w roku wyborczym
45 tysięcy kosztował koncert Sylwii Grzeszczak, zapłacony z funduszu, przeznaczonego na przeciwdziałanie alkoholizmowi. Impreza w późnych godzinach wieczornych, z piwem, zachęcała małoletnich do świętowania końca wakacji. 53 tysiące przeznaczono na koncert disco polo. 12 lutego spotkali się członkowie Komisji Rewizyjnej Urzędu Miasta, aby przyjrzeć się wydatkom, poniesionym w roku wyborczym na promocję. Bardzo szeroko pojętą – promocję.
Radni powołali komisję, która skontrolowała koszty imprez masowych i plenerowych, zorganizowanych w 2018 roku. Odbyło się to zgodnie z harmonogramem planu pracy Komisji Rewizyjnej. Zespół kontrolny, w którego skład weszli Jakub Osika i Radosław Wituszyński, zapoznał się z kalendarzem wydarzeń kulturalnych i rozrywkowych w roku 2018, wykazem imprez, organizowanych przez Urząd Miasta wraz ze źródłami ich finansowania, szczegółowymi rozliczeniami „Dni Sanoka” oraz „Zakończenia wakacji”, przejrzał umowy z partnerami i podwykonawcami.
Na „Dni Sanoka” w budżecie zaplanowano 100 tysięcy, natomiast wydatki na ten cel wyniosły ponad 165 tysięcy zł. „Zakończenie wakacji” przekroczyło kwotę 144 tysięcy. Z protokołu pokontrolnego dowiadujemy się, że występ gwiazdy „Zakończenia wakacji”, Sylwii Grzeszczak, kosztował 45 tysięcy i został dofinansowany z Funduszu Przeciwdziałania Alkoholizmowi. Koncert Sylwii Grzeszczak „odbywał się w godzinach nocnych ze spożywaniem napojów alkoholowych”, a to „stanowi oczywisty konflikt pomiędzy celami a realizacją programu przeciwdziałania alkoholizmowi” – napisali w protokole radni.
Pierwotnie w budżecie na 2018 rok z tytułu „promocji jednostek samorządu terytorialnego” w ogóle nie zakładano finansowania organizacji koncertów ani wydarzeń o charakterze imprez masowych.
W pokontrolnym protokole pochylono się nad interpretacją pojęć takich jak „promocja”, która z założenia powinna być skierowana „na zewnątrz”, oraz „kultura i ochrona dziedzictwa narodowego”. Kultura i dziedzictwo narodowe to „paragraf”, z którego dofinansowano czysto komercyjne koncerty – galę czterech zespołów disco polo w kwocie 53 tysięcy złotych.
O promowaniu miasta w roku wyborczym także w najbliższym wydaniu „Tygodnika Sanockiego”
msw
Może by redakcja dała cały artykuł na portal. Nie wszyscy mogą kupić gazetę, a jest tam kilka istotnych spraw poruszonych.
No to porumakowane
Promocje miastu to robią Łukasz Sabat i Janusz Szuber, Angela Gaber i Sylwester Stabryła, Matragona, Handermander i uczniowie szkoły muzycznej, Mistak, Szczepkowski, sportowcy. Profesor Chomiszczak. I wy szanowna redakcjo, których teksty trafiają nawet do Australii. „Tygodnik Sanocki” jest czytany, nie tylko przez sanoczan, na wszystkich kontynentach.
Zgadzam się!
Bawić się można za nasze pieniądze, teraz będziemy kolejne kilka lat czekać, żeby budżet postawić na nogi. Niestety ktoś jak ma władzę często zapomina o tym skąd się tam wziął. Mam nadzieję i jakieś wewnętrzne przekonanie, że obecny Burmistrz nie popełni błędów poprzednika.
A Mesayah ile zainkasowal l?
Może nowy burmistrz przejrzy na oczy i zauważy, że weselny wodzirej to niej ktoś kto powinien pracować w biurze promocji. Za to disco polo mogły być Łany wyremontowane lub most na Białej Górze!