Martwy dzik znaleziony na terenie Sanoka
Martwy dzik znaleziony na terenie Sanoka w okolicach Dąbrówki. Ciało zostanie przebadane na obecność wirusa ASF.
23.05.2019 r. Okręg Bieszczadzki Ligi Ochrony Przyrody w Sanoku poinformował o znalezisku powiatowego lekarza weterynarii w Sanoku. Około południa na miejsce udali się członkowie LOP oraz Powiatowy Inspektor Weterynarii w Sanoku.
– To młody dzik – warchlak. Z pobieżnych oględzin nie stwierdzono u niego widocznych objawów chorobowych, ani śladów po postrzale, choć wciąż nie można tego wykluczyć. Zwierzę zostanie zutylizowane, po pobraniu próbek. W laboratorium próbki przejdą testy na obecność afrykańskiego pomoru świń. Po testach będzie znana przyczyna śmierci dzika.
Pomór, czyli w skrócie ASF szybko rozprzestrzenia się w Polsce i jest coraz bliżej.. Dlatego każdy przypadek znalezienia martwego dzika należy zgłaszać do właściwego lekarza weterynarii. Padłych zwierząt pod żadnym pozorem nie wolno dotykać, bo choć ASF dla człowieka jest niegroźny, przeniesienie zarazków choroby może mieć fatalne skutki.
Prezes ZOB LOP w Sanoku
Ryszard Rygliszyn
Podczas wizyty w Zespole Szkół Rolniczych w Nowosielcach, studenci Trzeciego Wieku podczas jednego z wykładów poznali różnice między ASF a CSF, czyli słynnym afrykańskim pomorem świń. ASF – afrykański pomór świń to zakaźna, zaraźliwa i dynamiczna choroba, przez którą giną cale stada. To zupełnie inny wirus niż wirus CSF, klasyczny wirus, na którego jest szczepionka. Co takiego jest niezwykłego w wirusie ASF? Zwierzęta mimo bardzo wysokiej gorączki nie tracą apetytu, przez co gospodarz często może zbagatelizować chorobę. Niestety wirus bardzo się szybko potrafi się rozprzestrzenić i jest problemem na kilku kontynentach. Mało tego, wirus nie ginie w ujemnych temperaturach.
Ostatnie komentarze