Tablice Pamięci Tadeusza i Zuzanny Nowaków

O patriotyzmie i wielkim szacunku dla przeszłości rodziny Tadeusza i Zuzanny Nowaków z sanockich Stawisk mówić będą do przyszłych pokoleń liczne tablice powstałe w ich pracowni.

Do tej pory nikt ich nie liczył, ale na przestrzeni ponad 20 lat należy przypuszczać, że mogło ich powstać przynajmniej kilka dziesiątek. Budynki instytucji państwowych, szkoły, kościoły, strażackie remizy… Tablice monumentalne, ale i te maleńkie. Przytwierdzone do ściany, kamienia, słupa czy filara będą świadkiem opisanych wydarzeń dziejących się tu i teraz oraz odkrywaniem białych plam historii najnowszej Polski, o których przez całe lata nie można było wspominać.

Wydaje się, że ciekawym przykładem szacunku dla przeszłości oraz tego co jako nowum godne jest zachowania w pamięci potomnych są działania podejmowane przez społeczność z podsanockiej Trepczy. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat powstało tu wiele ciekawych tablic. Pierwsza z nich dotyczyła „Cudu nad Wisłą” z 1920 roku. Każdego roku 15 sierpnia podczas odbywających się uroczystości odpustowych Wniebowzięcia NMP trudno „przeoczyć” to wydarzenie, które wielu wciąż postrzega w kategoriach Bożej interwencji w historię naszej Ojczyzny, a nawet Europy i świata. Gdy właściciel zakładu Pan Tadeusz otrzymał zamówienie z tekstem i pytaniem o orientacyjny koszt wykonania długo i z uwagą wczytywał się w inskrypcję, by na koniec powiedzieć nieznanej wtedy mu osobie: „Tak, chętnie przyjmuję Pana zamówienie, ale pod jednym warunkiem: Żadnych opłat… Chcemy mieć także swój udział i chętnie pomożemy Tym, którzy jeszcze tak myślą o Ojczyźnie i cenią jej historię”. Szok, wśród nas można znaleźć takich ludzi.

Trudno się dziwić, że miejscowy proboszcz przy następnych zamówieniach powracał do Nowaków jak bumerang. Prowadzone rozmowy przekonały go o rozległej wiedzy historycznej Pani Zuzanny. Na ścianach saloniku obrazy z przeszłości, zaś na półkach mnóstwo książek i różnych opracowań, dotyczących zwłaszcza historii najnowszej. Zawsze mógł liczyć na konsultację i poradę, także w poszukiwaniach tzw. nowych środków wyrazu artystycznego. Czasem za materiał na tablicę służyły zabrane z kamieniołomu granitowe „odrzuty i złomy”. Tak było choćby w przypadku tablicy u podstawy krzyża z wioseł i kołem ratunkowym pośrodku nad Sanem „Ofiarom niepokornej rzeki” (2005), czy też dedykowanej „Żołnierzom wyklętym”(2015). Miejsce, które wcześniej w Trepczy było nielegalnym wysypiskiem śmieci na starym cmentarzysku z XVII-XVIII wieku przeżyło prawdziwą metamorfozę. Wspólnie uporządkowane przez dzieci, młodzież i dorosłych jako park „Kwitnąca Akacja” stało się przedmiotem dumy. W bliskości powstałej tam Kwatery Katyńskiej 1940 (2010) upamiętniono oddzielnymi tablicami ofiary Wołyń 1943 (2013) Golgoty Wschodu (2014) i wspomnianych żołnierzy niezłomnych, którym z „białego krzyża” patronuje nieżyjący od kilku lat bohaterski sanocki franciszkanin o. Andrzej Deptuch OFMConv.

Ukoronowaniem pomysłowości oraz staranności wykonania stała się odsłonięta w Roku 100-lecia Niepodległości Otwarta Księga Historii Polski z Orłem Piastowskim na powstałym Skwerze Niepodległości. Co raz więcej turystów zatrzymuje się tu podczas wakacyjnych wojaży i podziwia znajdującą się w niedalekim sąsiedztwie w kształcie maryjnego ryngrafu granitową tablicę przy Papieskiej Barce dedykowaną św. Janowi Pawłowi II. Do tych „monumentalnych” zaliczyć można także przytwierdzoną do ściany remizy OSP na jaćmierskim rynku z okazji 650-lecia istnienia tego malowniczego miasteczka.

Tablica powstała w tym roku to hołd składany w szczególny sposób najmłodszym, bohaterskim uczestnikom Powstania Warszawskiego 1944. Główne przesłanie „Powiedzcie Mamie, że walczyłem jak żołnierz” to również wkład Pani Zuzanny. Szukając inspiracji wysłuchała ze łzami w oczach wywiadu z żyjącą jeszcze sanitariuszką „Iskrą”, która opowiedziała przejmującą historię o bohaterskim chłopcu.

Dobiegający końca Rok 100-lecia Niepodległości jest okazją do wyrażenia wdzięczności różnym osobom, które na miarę swoich talentów i umiejętności zawodowych wnoszą swój skromny, ale jakże ważny wkład w tę wielką rzeczywistość, jaka jest nasza Ojczyzna. Niech dobry Bóg darzy ich zdrowiem i długim życiem, a Pani Jasnogórska – Królowa Polski otacza wraz z ich bliskimi płaszczem swej macierzyńskiej opieki.

pr