Śmieci podrożeją nie tylko w Sanoku. „Na ceny nie mamy wpływu” – mówi prezydent Przemyśla Wojciech Bakun

 

Wysokie ceny i kolejne wzrosty przewidziane są w całym regionie Przemyśl, Sanok, Krosno. To nie jest bogaty region – to nie Warszawa czy Wrocław – i dwadzieścia kilka czy trzydzieści złotych dla mieszkańców to spory wydatek.

– Odpady urosły do rangi megaproblemu. „Na ceny nie mamy wpływu”
Wiele mniejszych lub większych miejscowości boryka się z szeroko rozumianą gospodarką odpadami – mówi prezydent Przemyśla Wojciech Bakun.
– Mimo mnóstwa proekologicznych akcji produkcja odpadów wcale nie maleje. A oprócz góry śmieci rosną też ceny… Muszę jednak zaznaczyć, że na wzrost cen za odbiór i zarządzanie odpadami tak naprawdę mamy niewielki wpływ. Wpływ na to mają podwyżki cen rynkowych – dodaje prezydent Przemyśla.

Czytaj więcej : KLIK