Kobieta łamiąca stereotypy

11:45:52

W większych miastach kobieta za kierownicą tramwaju, czy autobusu nie budzi już zdziwienia, jednak w mniejszych to wciąż zaskoczenie. Drzwi sanockiego MKS-u otwierają się, a uśmiechnięta Pani Monika Wiech wita wsiadających pasażerów. Pierwsza kobieta za kierownicą autobusu MKS pracuje od miesiąca na swoim stanowisku. Skąd pomysł na taką pracę? Porozmawialiśmy z Panią Moniką, która opowiedziała nam o swoim, wciąż nietypowym dla kobiet zawodzie.

Jak reagowali pasażerowie podczas pierwszych dni Pani pracy?

Byli zaskoczeni, ale tak pozytywnie. Jestem pierwszą kobietą za kierownicą autobusu w Sanoku. Nie spotkałam się z żadnymi nieprzyjemnościami ze strony pasażerów, wręcz przeciwnie uśmiechają się, życzą miłego dnia. Zdarzało się, że podchodzili do przodu, by upewnić się, że naprawdę jestem kobietą. Myślę, że z czasem się przyzwyczają.

Skąd pomysł na taką pracę?

W tamtym roku przed wakacjami zrobiłam prawo jazdy na autobusy. Pierwsze zrobił je mąż, następnie podczas rozmów z nim zdecydowałam, że ja też zrobię. Ogólnie zawsze lubiłam jeździć samochodem i czuję się w tym dobrze. Postanowiłam spróbować i zrobić prawo jazdy na autobus. I się udało. Poprzednio jeździłam autobusem i busami, przewoziłam dzieci, więc miałam czas by się wdrożyć.

Jak odnajduje się Pani w tym męskim świecie, bowiem w zawodzie kierowcy wciąż dominują mężczyźni. Jak przyjęli Panią koledzy?

Tak, to typowo męski zawód, ale jeden z pasażerów, gdy wysiadał powiedział mi „Łamie pani stereotypy. Super”. To bardzo odpowiedzialna praca, ale staram się by pasażerowie czuli się bezpiecznie podczas jazdy ze mną. Co do kolegów, przyjęli mnie bardzo pozytywnie i ciepło. Chętnie służą pomocą. Wszyscy są pozytywnie nastawieni, wspierają i udzielają rad, gdy czegoś nie wiem, bądź nie jestem pewna. Przy tym wszystkim nie traktują mnie z góry. 

Zapytaliśmy również kierownika MKS Grzegorza Petryka o tym, jak ocenia pracę Pani Moniki.

„Pani Monika radzi sobie świetnie. Miła, ciepła, uśmiechnięta. Ponadto wpływają kolejne podania o pracę na stanowisko kierowców dla kobiet i zarząd rozważa zatrudnienie kolejnych pań. Jesteśmy otwarci na nowe rozwiązania i liczymy, że Pani Monika stanie się przykładem dla innych odważnych kobiet”.

Rozmawiała Emilia Wituszyńska