Małgorzata Kidawa-Błońska spotkała się z sanoczanami w Sali Gobelinowej

Małgorzata Kidawa-Błońska w sobotę 15 lutego spotkała się w Sali Gobelinowej z mieszkańcami Sanoka. Po Szymonie Hołowni – który odwiedził Sanok zanim jeszcze oficjalnie ogłosił swoją decyzję o starcie w wyborach prezydenckich – było to drugie spotkanie, podczas którego sanoczanie mogli spotkać się i zadać pytania kandydatowi na najwyższy urząd w państwie.

To, co warte odnotowania, to przede wszystkim frekwencja: bardzo szybko zabrakło miejsc siedzących, krzesła rozstawiano nawet na korytarzu. Małgorzacie Kidawie-Błońskiej towarzyszyła posłanka do Parlamentu Europejskiego Elżbieta Łukacijewska. Po krótkiej prezentacji pani Marszałek odpowiadała na pytania z sali.

Pytano o różne sprawy – sytuację przedsiębiorców, rolę Kościoła, bezpieczeństwo państwa, politykę zagraniczną, przepływ środków z UE, reformę sądownictwa. Kandydatka na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej odpowiadała ze spokojem, za każdym razem, gdy pytanie dotyczyło aktualnych wydarzeń na scenie politycznej, podkreślała, ze ludziom w Polsce potrzebny jest dialog, że przeciwnik polityczny nie jest wrogiem, że trzeba rozmawiać i przekonywać się nawzajem do swoich koncepcji państwa. „Ludzi nie można wykluczać, nie można ich piętnować ani nimi gardzić” – mówiła, kiedy w wypowiedziach z widowni powoływano się na konkretne zachowania polityków. Zapytana, przyznała, że polski Kościół jest obecnie podzielony, ale że jest to instytucja o ogromnych zasługach dla polskiej wolności – tej, o którą walczono w latach 70. i 80. ubiegłego wieku.

Mówiła o potrzebie reformy sądownictwa, jednak nie na takich, jak obecnie, zasadach. Padło też pytanie o strategię wyborczą, a dokładnie o to, czy Małgorzata Kidawa-Błońska byłaby w stanie zrezygnować, gdyby sondaże wskazywały, że większe szanse na wygraną w wyborach ma Szymon Hołownia. Po wyjaśnieniu, że kandydat jest wizytówką swojej partii i jego start to niejako wkład w jej wizerunek, Małgorzata Kidawa-Błońska odpowiedziała zdecydowanie, że jest waleczna. I startuje, by wygrać.