„Ciasteczkowa” inicjatywa uczniów z SP 6

Wspaniałe wypieki, pachnące babeczki, kruche ciasteczka, a wszystko dla chorego Olka, który zmaga się z nieuleczalną chorobą. Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 6 w Sanoku zorganizowali wyjątkową akcję charytatywną. Podczas przerw sprzedawali swoje ciasta, aby wesprzeć chorego rówieśnika.

Chociaż się nie znają, chociaż dzielą ich tysiące kilometrów, to nie przeszkodziło uczniom Szkoły Podstawowej nr 6 w Sanoku z klasy 6 „a” wspomóc chorego 11-letniego Olka, który choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Życie chłopca wyceniono na 1,5 mln zł. Chłopak walczy z chorobą już od 7 lat. Z białaczką wygrał. Pomógł mu w tym jego brat. Powrót do zdrowia był możliwy dzięki przeszczepowi szpiku oraz ludziom, którzy przeznaczyli swoje pieniądze na ratowania chłopca, a dzięki którym był możliwy zakup drogiego leku. Niestety choroba wróciła po raz czwarty. Olek jest w stanie krytycznym. Liczy się każda minuta, aby uratować życie chłopca.

„Najważniejszy jest czas! Życie Olka kosztuje teraz niemal 1,5 miliona złotych. Pieniądze, które są nie do zdobycia dla pojedynczej osoby, mogą być całkiem realne, jeśli zrobimy to razem. Sprawmy, by udało się nam zniszczyć białaczkę raz na zawsze. Olek wygrał trzy razy – może wygrać po raz kolejny, ale musimy mu pomóc. Przed Olkiem całe życie, nie pozwólmy, by teraz się skończyło” – czytamy na stronie siepomaga.pl

Uczniowie z SP nr 6 nie byli obojętni na wołanie o pomoc. Postanowili wesprzeć chłopca. Wraz ze swoimi rodzicami przygotowali wspaniałe wypieki, które sprzedawali na szkolnym korytarzu podczas przerw miedzy lekcjami. Nie była to pierwsze inicjatywa, której podjęli się młodzi ludzie.

– Akcje charytatywne organizujemy w naszej szkole już po raz kolejny. W ubiegłym roku zebrane środki przeznaczaliśmy na leczenie pani Natalii, która zmagała się z chorobą nowotworową. Udało nam się zebrać około 900 zł – wyjaśnia Ola, uczennica klasy 6a, która aktywnie włączyła się w zorganizowanie całej akcji.

Sprzedaż ciastek okazała się świetnym pomysłem. Młodzież oraz nauczyciele chętnie kupowali ciasta, które przygotowali uczniowie wraz ze swoimi rodzicami. W tym roku uczniowie postanowili rozszerzyć swoją ofertę i sprzedawali owoce, które równie szybko znikały, jak słodkości. W akcję charytatywną zaangażowała się cała klasa.

– Ciasteczka bardzo szybko zostały przez nas sprzedane. Na jednej przerwie udało nam się wysprzedać ponad połowę naszych wypieków, co bardzo nas cieszy – mówi uczennica.

Szkoła wielokrotnie włącza się w rożnego rodzaju akcje charytatywne. Ewelina Krawiec, nauczycielka SP nr 6 uważa, że poprzez zaangażowanie uczniów w takie działalności uczniowie mogą pomóc osobom słabszym i potrzebującym, co pozytywnie wpływa na ich rozwój. Uczniowie nie tylko zaangażowali się w sprzedaż ciastek. Podczas dyskoteki karnawałowej zbierali pieniądze. Samorząd szkolny postanowił przekazać zebrane środki z biletów wstępów na leczenie chłopca.

– Branie udziału w takich inicjatywach uczy nas empatii. Stajemy się bardziej wyrozumiali w stosunku do drugiego człowieka i mniej obojętni na los ludzi potrzebujących, szczególnie chorych dzieci – dodaje na koniec Ola.

Jeśli ktoś chce wesprzeć inicjatywę uczniów z SP nr 6 może wejść na stronę internetową https://www.siepomaga.pl/ratunekdlaolka, gdzie może wpłacić symboliczną złotówkę, a tym samym wesprzeć chłopca.

dcz