Pralka potrzebna od zaraz! Komenda Rejonowa Sanok – Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt prosi o nietypową pomoc

Komenda Rejonowa Sanok – Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. Udostępniamy ich apel. Może się znajdzie wśród naszych czytelników osoba, która ma niepotrzebną ale sprawną pralkę.

Podczas jednej z rutynowych kontroli w miejscowości Wojtkówka dotyczącej dobrostanu psa, nasze serca poruszyła niesamowita, a zarazem trudna historia Pana Edwarda. Schorowany mężczyzna z mocno ograniczoną możliwością poruszania się, sam zajmuje domem, gospodarstwem, zwierzętami i 94 letnią również schorowaną mamą. Bez słowa narzekania i z wielką pokorą. Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec tej sytuacji. Nie dlatego, że również statutowym działaniem SOiRZ jest działanie na rzecz ludzi ale dlatego, że empatia i szacunek to te cechy, które powinny być zawsze  z nami.
Jeszcze w dniu wczorajszym jeden z naszych inspektorów tuż po pracy załadował budę na samochód dostawczy i zakupił linkę z amortyzatorem dla psa . Drugi inspektor do później godziny nocnej gotował zupę dla domowników. Jedna z naszych inspektorek przygotowała drugie danie do zupy i zrobiła zakupy podstawowych bieżących produktów. Następna inspektorka skoro świt dokupiła pozostałe potrzebne produkty. Kolejny inspektor zajął się zakupem karmy suchej i mokrej dla psów i kociaków.
Mogliśmy w gotowości przystąpić do działań. I tak zaczęliśmy od usunięcia starej budy , wysprzątania po niej terenu i zamianie łańcucha na linkę. Pies Maksio został zabrany na długi i radosny spacer. Wrócił szczęśliwy merdający ogonem. Zwierzęta zostały porządnie nakarmione, a sam Pan Edward wezwał weterynarza do szczepienia psiaka. Kiedy część załogi inspektorów przeprowadzała czynności na podwórku kolejny z inspektorów dotrzymywał towarzystwa starszej Pani i wysłuchał opowieści sprzed lat . Domownicy mogli również zjeść ciepły i świeży posiłek… Już w przyszłym tygodniu umówiliśmy się na rozmowę z kompetentnymi osobami w Urzędzie, abyśmy wspólnymi siłami pomogli zmienić los tych Państwa. Chcielibyśmy możliwie szybko zająć się rehabilitacją Pana Edwarda, by poprawić komfort jego funkcjonowania.
To co jeszcze pilnie dla tych Państwa potrzeba to pralka. Ładowana od góry, gdyż Pan Edward ma kłopoty ze schylaniem się i niewielka, gdyż większa nie mieści się w maleńkiej łazience, którą mają. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o podarowanie choćby używanej pralki. Może macie niepotrzebną w piwnicy? A może zmieniacie na nową, a starszy model chcielibyście przekazać właśnie Panu Edwardowi?
Nie chcielibyśmy zakładać zbiórki, wiemy że one już wszystkich irytują. Prosimy Was zatem o pomoc w zorganizowaniu pralki, która bardzo odciąży i tak schorowanego Pana Edwarda.