Burmistrz Tomasz Matuszewski zachęca mieszkańców do udziału w konsultacjach społecznych na temat poszerzenia granic Sanoka. „Poszerzenie granic miast to proces nieunikniony. Świadczy o tym zarówno historia Sanoka, jak i to wszystko co dzieje się współcześnie na mapie naszego kraju i regionu” – mówi burmistrz w materiale filmowym:
Dziennikarka, ekonomistka, przewodniczka po sanockim skansenie, zakochana w kuchni regionalnej, współtwórczyni książki "Łemkowskie smaki" przetłumaczonej na trzy języki. Od dziesięciu lat związana z "Tygodnikiem Sanockim". Specjalizuje się w tematyce społecznej, kulturowej ze szczególnym uwzględnieniem problemów edukacji i ochrony zdrowia. W swojej pracy kieruje się rzetelnością i obiektywizmem, a także troską o dobro mniejszości i osób wykluczonych. Czynnie uczestniczy w życiu miasta. Mama dwóch wspaniałych córek zaangażowana w życie szkół.
3 komentarze
Jestem za
on 29 grudnia 2020 at 18:53
Poszerzenie granic to bardzo dobra decyzja. To jak zawarcie małżeństwa przez parę, która od lat żyje na tzw. kocia łapę. Jestem za.
Wesołych świąt, ale radny się pozloscil
on 24 grudnia 2020 at 08:36
Pan radny poddenerwowany na Facebooku. Chyba niepotrzebnie, bo stopniowanie przymiotników samo w sobie zakłada pewna względność, więc przywiązywanie wagi do różnicy pomiędzy mocnym a mocniejszym jest jak łapanie wiatru. Łapanie wiatru natomiast jest nierentowne na dłuższą metę, o czym Sienkiewicz pisał w „Krzyżakach”.
Zbrojne ramię ośmiorniczki
on 22 grudnia 2020 at 19:02
Pani wójt na konkurencyjnym portalu straszy, że dochtory z Kalinca/Sanoka jadą, więc uciekajta ludziska. I poza straszeniem dochtorami żadnych konkretów w wypowiedzi pani wójt nie ma.
Poszerzenie granic to bardzo dobra decyzja. To jak zawarcie małżeństwa przez parę, która od lat żyje na tzw. kocia łapę. Jestem za.
Pan radny poddenerwowany na Facebooku. Chyba niepotrzebnie, bo stopniowanie przymiotników samo w sobie zakłada pewna względność, więc przywiązywanie wagi do różnicy pomiędzy mocnym a mocniejszym jest jak łapanie wiatru. Łapanie wiatru natomiast jest nierentowne na dłuższą metę, o czym Sienkiewicz pisał w „Krzyżakach”.
Pani wójt na konkurencyjnym portalu straszy, że dochtory z Kalinca/Sanoka jadą, więc uciekajta ludziska. I poza straszeniem dochtorami żadnych konkretów w wypowiedzi pani wójt nie ma.