Poszerzenie granic. O oświacie słów kilka

 

Gorący temat, jakim niewątpliwie są konsultacje społeczne związane z poszerzeniem granic miasta Sanoka budzą wiele kontrowersji, a glosy społeczeństwa są podzielone. Jedną z problematycznych sfer jest oświata. Co będzie z naszymi dziećmi? Jak będzie wyglądać ich edukacja? Czy w sanockich szkołach będzie dla nich miejsce? Nikogo nie dziwi, że rodzice zadają sobie to pytanie, dlatego zaprosiliśmy na rozmowę wiceburmistrza Grzegorza Korneckiego, który w kilku zdaniach przedstawił, jak wygląda edukacja w mieście.

 

Nie ulega wątpliwości, że Sanok jest stolicą powiatu sanockiego, a jednocześnie największym ośrodkiem administracyjnym, ekonomicznym, kulturalnym, sportowym i edukacyjnym całego regionu w południowo –wschodniej części województwa podkarpackiego. Dysponuje  znacznym potencjałem gospodarczym i usługowym. W strukturze tego potencjału duży udział mają przedsiębiorstwa i instytucja pracujące dla potrzeb społeczności lokalnej miasta i otoczenia regionalnego. Pełni również funkcję ważnego ośrodka usług publicznych,  opieki zdrowotnej, społecznej, usług komunalnych i bytowych. Proponowana zmiana granic Sanoka nie pogorszy działań sąsiednich gmin w realizacji ich zadań własnych. Równocześnie miasto Sanok przejmie do realizacji wszystkie zadania związane z bieżącym utrzymaniem włączonych terenów i funkcjonowanie na nich społeczności lokalnej. Ważnym zadaniem, które przejmie miasto Sanok to edukacja. Warto przypomnieć, że w obecnej chwili do miasta spoza granic Sanoka uczęszcza 681 uczniów, a z 10 sołectw, które są poddane konsultacjom o włączenie ich do granic Sanoka uczęszcza 365 uczniów.

Miasto daje dzieciom szerokie możliwości rozwoju do których należy edukacji, sport. Szkoły miejskie przez wiele lat osiągały wysokie wyniki edukacji i sporcie. Na te wyniki szkół ma wpływ wiele czynników, ale należy wymienić również te na które mają bezpośredni wpływ, a są to bardzo wysokie nakłady finansowe miasta, które mają przełożenie na zwiększoną ilość zajęć pozalekcyjnych zarówno dla uczniów uzdolnionych, jak i tych z trudnościami w nauce, a także różnorodne zajęcia sportowe. Funkcjonują również różnorodne oddziały, w których prowadzone są innowacje pedagogiczne m.in. z języka polskiego, angielskiego, informatyki, czy zajęć sportowych, co w efekcie końcowym powoduje, że mamy szkoły, które otrzymują certyfikaty szkół promujących talenty, zdrowy tryb życia. Warto wspomnieć, że od wielu lat miasto Sanok, jak i szkoły sanockie odnoszą wysokie osiągi (często pierwsze miejsca) we współzawodnictwie sportowym na terenie województwa podkarpackiego, ale również znacząca liczba laureatów i finalistów konkursów wojewódzkich, ogólnopolskich, jak i międzynarodowych. Sanockie szkoły proponują wszechstronną opiekę m.in. świetlice, które są czynne od godziny 6.30 do 16:30, co ułatwia rodzicom odbiór dzieci ze szkół, szczególnie tym, którzy pracują w Sanoku. Nie można zapomnieć, że opieka ta rozpoczyna się tak naprawdę od 1 r.ż. – żłobki, przedszkola funkcjonujące w systemie 9 godzinnym, co nie można ukryć nie ma w żadnym z sołectw, do których zwracamy się o przyłączenie. Ponadto w zeszłym roku burmistrz miasta wprowadził stypendia dla dzieci uzdolnionych o wysokich wynikach w nauce, wysokim wynikiem egzaminu 8-klasisty lub są laureatami konkursów ogólnopolskich, na co miasto przeznacza corocznie kwotę 50 tysięcy złotych.

Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że koszty wykształcenia dziecka są bardzo wysokie i miasto dodatkowo, w ponad 50%, z własnych środków finansuje każde dziecko uczące się w szkole.

Na koniec pragnę podkreślić, że jak widać dzieci, które przychodzą do sanockich szkół z sąsiednich sołectw mają wszechstronne możliwości rozwoju. Zależy nam na wychowaniu i edukacji wszystkich dzieci, które uczęszczają do naszych szkół.

 

Oprac. esw