Trzydzieści lat minęło! Czyli co w najnowszym Tygodniku
O początkach „Tygodnika Sanockiego”, nauce dziennikarskiego rzemiosła, problemach i sentymencie do gazety opowiada Leszek Puchała, Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sanoku. „Lokalna gazeta jest bezcennym źródłem informacji, które budują publiczną tożsamość. Były w historii Sanoka okresy, kiedy ukazywała się prasa lokalna na przełomie XIX i XX wieku, ale niestety nie było jej w okresie międzywojennym, kiedy Polska odzyskała niepodległość. Można powiedzieć, że jest to wielka czarna dziura, jeżeli chodzi o informację życia społecznego. Można przeczytać o życiu Sanoka sprzed I wojny światowej do roku 1914, a dalej nie mamy nic…”
Na trzydzieści lat „Tygodnika Sanockiego” popatrzymy okiem dyrektora, oraz naszego kolegi Bartka Błażewicza, który wspomina „dziennikarską epokę kamienia łupanego”. Wspomnienia znajdą Państwo na rozkładówce, ale to oczywiście nie wszystko:
- Sanok wśród „Pereł Samorządu 2021”!
- Dlaczego warto pić wodę z kranu
- Organy z duszą
- Bojkowski głos Wernyhory oczarował członków jury festiwalu
- Kiedy nastąpi remont drogi w Załużu?
- Komentarze do decyzji wojewody dotyczącej poszerzenia granic Sanoka: Andrzej Romaniak, Sławomir Miklicz, Grzegorz Kozak, Radosław Wituszyński, Maciej Drwięga
- 35-lecie odsłonięcia pomnika Grzegorza z Sanoka
- Śmierć na służbie
- Pali się skansen w Sanoku!
- SANOK Mobile Photo Trip
oraz stałe rubryki sportowe, krzyżówka, recenzje książek.
Zapraszamy do punktów sprzedaży.
Sanok bez Tygodnika to nie Sanok