Samuraje nie zwalniają tempa!
Jeszcze nie opadły emocje po zdobyciu Mistrzostwa Polski w Kickboxingu przez Adama Tutaka i otwarciu nowego obiektu Samuraj Trans-San Sanok, a już sportowcy zaliczyli kolejne sukcesy i to w historycznych startach – Boks i Kickboxing dzieci formuła Kick Light.
Przypadkowo okazało się, że szykujący się do swojego pierwszego startu Bokserzy Samuraja mają Puchar Karpat w Mielcu w tym samym terminie, co Grand Prix Polski (Puchar) Kadetów i Juniorów w Kickboxingu formuła Kick Light w Mińsku Mazowieckim, do którego szykowano pierwszy start najmłodszych wychowanków klubu. Nie chcąc wybierać między ważnością zawodów Zarząd Samuraja postanowił, że wystartuje w obydwu imprezach. Doszło w ten sposób do kuriozalnej i pierwszej takiej sytuacji w historii startów zawodników Samuraja, gdzie podzielono się na dwie ekipy. Jedna z trenerem Arturem Szychowskim wybrała się do Mińska Mazowieckiego, gdzie w Pucharze Polski wystąpili Bianka Bluj i Dawid Szychowski, natomiast druga grupa z trenerem Kamilem Rościńskim i prezesem Marcinem Solarzem wyruszyła na turniej bokserski do Mielca, gdzie swój pierwszy start w boksie mieli zaliczyć Sebastian Lach (69 kg) Mateusz Płocica (64 kg) i Adam Tutak (91 kg).
Turniej w Mielcu zgromadził około 90 zawodników z 15 klubów wśród nich trzech zawodników Samuraja – po losowaniu okazało się, że debiut w boksie zawodnika Samuraja przyjdzie już w pierwszej walce z zawodnikiem SKB Galicja Sędziszów Małopolski Bartoszem Skoczylasem rękawice skrzyżował Sebastian Lach w kategorii do 69 kg – po 3 rundach zawodnik Samuraja wygrywa jednogłośnie w swoim debiucie i to z dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem. Następnie w ringu pojawił się świeżo upieczony Mistrz Polski w Kickboxingu Adam Tutak który tym razem spróbował swoich sił w boksie. Przeciwnikiem Adama był zawodnik Paco Lublin Jędrzej Jasiński w wadze do 91 kg. Walka trwała niecałą minutę. Adam, który w ostatnim czasie kończy wszystkie walki przed czasem, i tym razem dwukrotnie posłał swojego przeciwnika na deski, wygrywając swoją walkę przed czasem. Już w pierwszej rundzie przez KO, w ten sposób zaliczając pierwszy nokaut w turnieju bardzo wyraźnie zaznaczył swoją obecność w boksie.
Ostatni w ringu pojawił się Mateusz Płocica w wadze do 64 kg którego przeciwnikiem był zawodnik Optimusa Krosno Kacper Rzepka. Mateusz miał bardzo trudne zadanie w debiucie ponieważ niemal wszyscy zawodnicy w jego kategorii wagowej mieli stoczone minimum 10 walk, więc różnica w doświadczeniu była ogromna. Mateusz od pierwszej rundy walczył jak równy z równym, nie oddając pola bardziej doświadczonemu przeciwnikowi w tej tez rundzie przypadkowo doznał uderzenia głowa w kość policzkową sędzia tego nie zauważył i zaczął liczyć Mateusza na co zareagował narożnik mogło to mieć wpływ na dalszy bieg walki jednak klasa przeciwnika Mateusza pozwoliła mu kontrolować ten bardzo dobry pojedynek który mimo, że zakończył się zwycięstwem zawodnika z Krosna to Mateusz pokazał się z bardzo dobrej strony dając świetną walkę. W ten sposób pierwszy turniej bokserski w wykonaniu zawodników Samuraj Trans-San Sanok zakończył się kolejnym sukcesem.
W tym samym czasie w Mińsku Mazowieckim swój pierwszy start zaliczyli kadeci młodsi Samuraja Dawid Szychowski kategoria 37 kg kick light, oraz w kategorii kobiet Bianka Bluj 42 kg kick light. W swoim debiucie Dawid Szychowski pokonał jednogłośnie zawodnika gospodarzy Michała Wąsiewicza z klubu Valhalla Mińsk Mazowiecki, odnosząc historyczne pierwsze oficjalne zwycięstwo w zawodach stał się najmłodszym zawodnikiem w historii klubu który wygrał walkę meldując się w półfinale! Swoją półfinałową walkę stoczył z Patrykiem Klamrowskim aktualnym brązowym medalistą Mistrzostw Polski starszym o 2,5 roku. Rożnica w doświadczeniu była widoczna i mimo podjęcia walki z dużo starszym jak na tą kategorię zawodnikiem, Dawid niestety przegrał kończąc zawody na 3 miejscu z brązowym medalem Pucharu Polski! Należy dodać że półfinałowy przeciwnik Dawida został zwycięzcą całego turnieju. Druga zawodniczka Bianka Bluj stoczyła swój pojedynek z Barbarą Budek również dużo starszą i bardziej doświadczoną zawodniczką KS Egida Olsztyn, która okazała się za mocna dla zawodniczki Samuraja, ale również dla pozostałych uczestniczek ponieważ wygrała później swoją kategorię i cały Puchar. t Bianka podobnie jak Dawid zajęła 3 miejsce i wróciła do Sanoka z brązowym medalem. Podsumowując słowa Trenera Artura Szychowskiego, który był opiekunem wyjazdu do Mińska Mazowieckiego nasi najmłodsi zawodnicy zaliczyli pierwszy start i zdobyli bardzo cenne doświadczenie przywożąc przy okazji kolejne trofea tym razem 2 x trzecie miejsce!
Samuraj Trans-San Sanok dziękuje sponsorom klubu za wsparcie finansowe dzięki któremu mieliśmy możliwość wystartowania w dwóch turniejach różnych dyscyplin jednocześnie, co jest kolejnym sukcesem organizacyjnym i sportowym klubu!
mn
Ostatnie komentarze