Wjechał w dystrybutor z paliwem i chciał go wysadzić

Chwilę grozy przeżyli pracownicy stacji paliw oraz kupujący przy ul. Krakowskiej w Sanoku. Mężczyzna swoim samochodem wjechał w dystrybutor z paliwem. Niestety nie był to przypadek.

9 lutego około godz. 22:40 na stację paliw mężczyzna wjechał samochodem w dystrybutor z paliwem. Chciał go wysadzić, w ręce trzymał zapalniczkę, natomiast pracownik stacji próbował go uspokoić.

Tak relacjonuje całe wydarzenie naoczny świadek całego zdarzenia:
– Dziś zajeżdżając na stację paliw, zauważyłem auto w dystrybutorach i pracownika stacji z gaśnica w ręce, który uspokajał mężczyznę z zapalniczka w ręku gdzie było pełno benzyny. Pan z gaśnica krzyczał żeby uciekać ze stacji, ja zrobiłem kółko wokół stacji i wybiegłem w kierunku tego mężczyzny, który rzekomo chciał wysadzić stacje. Gdy mnie zobaczył zaczął uciekać, szybko go doścignąłem po chwili na pomoc przybiegł mi jakiś mężczyzna. We dwóch udało się nam go przytrzymać do przyjazdu Policji.

Na miejscu zdarzenia działały dwa zastępy z JRG Sanok, gdzie za pomocą piany gaśniczej strażacy neutralizowali rozlaną substancję palną.
Oprócz Straży Pożarnej na miejsce zadysponowano również patrole Policji, w tym funkcjonariuszy z wydziału Kryminalnego sanockiej Komendy Policji.

Źródło : Sanok 112.pl/red