Ławeczka na turystycznym szlaku Odpoczynek u boku JPII
MIĘDZYBRODZIE. Padający ostatnio deszcz uniemożliwia rodzinne wypady plenerowe. Niektórzy wykorzystują słoneczne chwile, aby zobaczyć jak prezentuje się urodzinowe dzieło w 100-lecie Jana Pawła II w podsanockim, maleńkim Międzybrodziu.
O niezwykłych okolicznościach poświęcenia siłami żywiołów przyrody w niedzielę Świętej Trójcy Ławeczki z JPII wciąż opowiadają jego uczestnicy. Wielu, którzy tam się wybierali zawróciło widząc drogę zatarasowaną przewróconymi drzewami. Figura i skwer zostały poświęcone hektolitrami wody prosto z nieba. Bezpiecznym miejscem przed burzą okazała się cerkiewka, w której nie tylko zanoszono ekumeniczne modlitwy i śpiewy, ale również można było wysłuchać ciekawych wspomnień związanych z Janem Pawłem II. Na zakończenie wniesiono stoły i odbyła się agapa, czyli uczta miłości, nawiązująca do pierwszych wieków chrześcijaństwa. Przygotowany ze szczegółami program musiał ulec całkowitej zmianie. Organizatorzy jednak cieszyli się, bo uczestnicy spotkania opuszczali to miejsce pełni radości i zadowolenia. Ze szczerością i wzruszeniem w głosie stwierdzali, że tylko „Ktoś z góry” mógł napisać tak niezwykły i zaskakujący scenariusz.
Św. Jan Paweł II – 100-letni Jubilat – w czasie swoich turystycznych wypraw, zarówno górskich wędrówek jak i kajakowych spływów – pewnie nie raz przeżywał przygody ze zmieniającą się nagle pogodą. Góry wzmacniają efekty akustyczne opadów, grzmotów czy wichury. W Biblii znajdziemy wiele odniesień do podkreślenia obecności i potęgi Boga w tych zjawiskach. Tęcza, która ukazała się nad Międzybrodziem na zakończenie uroczystości to piękne nawiązanie do tej, która w Biblii pozostaje symbolem zawarcia przymierza z Bogiem. Jak Noe i jego bliscy w arce, tak wyjeżdżający z Międzybrodzia mogli odczuwać radość z faktu, że nad wszystkimi ostatecznie czuwa zawsze Boża Opatrzność.
Św. Jan Paweł II zaprasza na ławeczkę do Międzybrodzia całe rodziny, jak i pojedynczych wędrowców. Dzieci mogą przysiąść na kamiennej podstawie, pobiegać po zielonym trawniku. Z myślą o najmłodszych przy skalistym, wysokim brzegu Sanu pojawiła się metalowa bariera bezpieczeństwa. Bez zbytniego pośpiechu można podziwiać piękno przyrody i krajobrazu cieśniny oddzielającej Pogórze Dynowskie z historyczna Fajką od Gór Sanocko-Turczańskich. Ptaki swoim śpiewem już od wschodu słońca tworzą niezwykle kompozycje muzyczne; trzeba być przygotowanym na towarzystwo mieszkającej w pobliskim lesie zwierzyny płowej czyli sarenek i jeleni. Na spacer zapędzają się tu dziki z małymi pasiakami, lisy, wilki, a nawet niedźwiedzica z Lisznej ze swoimi maluchami. Wszelkie stworzenie wielbi swego Pana. Wypada by i człowiek, jako jego korona czynił podobnie. (pr)
Ostatnie komentarze